Ogłoszenie

Posty do poniedziałku godzina 15:00

#1 2013-05-15 19:01:30

 Raptor

Administrator

Zarejestrowany: 2013-03-19
Posty: 356
Punktów :   
Wrestler w UWF: Heath Slater
Od kiedy interesuję się wrestlingiem?: 2009
Ulubiony wrestler: Dolph Ziggler
Ulubiony Tag Team: DX, Team 3D, Rated RKO

UWF Monday Night Attack #6 - 15.05.2013

Skillrex gra, fajerwerki strzelają, co oznacza tylko jedno - Monday Night Attack! Jesteśmy coraz bliżej kolejnej gali PPV spod szyldu UWF.



Stół komentatorski

Michael Cole: Michael Cole wita Państwa na szóstej edycji Monday Night Attack! Wraz ze mną obecny jest...
Matt Striker:...Matt Striker. Oprócz tego witamy także nowego komentatora UWF - Andrzeja Suprona.
Andrzej Supron: Witam Państwa bardzo serdecznie.
Matt Striker: Publika jak zawsze dopisała, mam rację?
Michael Cole: No ja nie wiem. Gdy nie ma The Miza, widać, że publiczność nie reaguje tak żywiołowo.
Andrzej Supron: Miz nie jest końcem świata. W końcu mamy jeszcze MB'iego.
Michael Cole: MB to nie to samo co The Miz. Zresztą widać to po jego wynikach.
Andrzej Supron: Zobaczysz, Michaelu, że dzisiaj się odkuje.
Michael Cole: Chciałbym to zobaczyć. W każdym razie przenieśmy się na zaplecze, bo zamaskowany ma coś do powiedzenia.

Backstage

Widzimy na Backstage Reya Mysterio stojącego przed kamerą.

Rey Mysterio: Witajcie UWF Universe. Jak wiecie, dzisiaj czeka mnie kolejny pojedynek z Deanem Ambrose. Wiecie także o tym, że po ostatnich pojedynkach zostałem zaatakowany, najpierw przez samego Deana, a następnie przez grupę NWO. Ponieważ inni pracownicy UWF nie zwracają na to uwagi, postanowiłem coś z tym zrobić. Zdecydowałem się zatrudnić ochronę, która ma mi pomóc z obronie przed atakami ze strony New World Order.

Mysterio odsuwa się od kamery i widzimy na ekranie czterech mocno zbudowanych mężczyzn z ochrony.

Rey Mysterio: Ci goście będą towarzyszyć mi podczas moich pojedynków, a także podczas wypowiedzi. Będą ze mną do czasu, gdy NWO zaprzestanie ataków na moją osobę. Tymczasem ja się już żegnam, gdyż czeka mnie ważny pojedynek i muszę się do niego przygotować. Trzymajcie za mnie kciuki.

Mysterio i jego ochroniarze znikają z ekranu.

Stół komentatorski

Matt Striker: Wygląda na to, że Rey Mysterio rozwiązał swój problem z atakami ze strony NWO.
Andrzej Supron: Dobra decyzja. Rey nie może ryzykować, zwłaszcza, że nie ma żadnego wsparcia.
Michael Cole: To nie jest dobra decyzja. Rey powinien znaleźć wsparcie wśród zawodników UWF, a nie zatrudniać ochroniarzy. Zgoda, może i jest ich 4, ale wątpię, żeby poradzili sobie z NWO.
Matt Striker: Po części masz rację, Michaelu, zwłaszcza, że Hulk Hogan z pewnością nie odpuści. Na pewno zrobi wszystko, żeby dopaść Reya i ochroniarze nie powinni stanowić dla niego przeszkody nie do pokonania, zważywszy na to, że ma po swojej stronie nieobliczalnego Deana Ambrose oraz wybitnego technika - Breta Harta. W takim składzie ta drużyna może zdominować całą organizację, zwłaszcza, gdy ktoś jeszcze do nich dołączy. A jestem pewien, że tak się stanie.
Andrzej Supron: Ja osobiście nie lubię oglądać NWO, gdyż walczą nie fair. Myślę, że gdyby Rey Mysterio miał wsparcie ze strony takich zawodników jak MB, to NWO nie byłoby dla niego zagrożeniem.
Michael Cole: MB nie poradziłby sobie z Hulkiem Hoganem. Jest zbyt mało doświadczony i jak do tej pory nie udowodnił swoich możliwości w ringu.
Andrzej Supron: Zobaczysz, że dziś się odkuje. Ma na to dobrą okazję.
Matt Striker: Tak jak już Andrzej powiedział, MB ma bardzo dobrą okazję żeby pokazać, co potrafi. Zapraszamy na pojedynek z jego udziałem.

Singles Match
MB vs Corey Graves



Gong rozbrzmiał, a zatem rozpoczynamy pierwsze starcie dzisiejszego wieczoru. Graves rozpoczyna brutalnie ten pojedynek Running Knee Strikem w brzucho rywala, który już ląduje na macie. Do tego spada na niego cała seria ciosów w parterze, którą przerywa sędzia. Graves nie zwalnia tempa podnosi MB'ego i posyła Irish Whip'em na liny, a gdy wraca ma dla niego silny Back Elbow. Okopuje wściekle nogi i ręce opponenta oraz zakłada Fujiwara Clutch. MB nieudanie rozpoczął ten pojedynek i cały czas jest w defensywie, ale wreszcie broni się uderzeniami ręką i wstaje na nogi. Uwalnia się z submissionu i atakuje Clotheslinem. Odbija rywala od lin i posyła Back Boby Drop'em na deski. Pierwsze liczenie przerwane przez Graves'a po dwóch klepnięcia sędziego w matę. Gdy wstaje, MB naciera na niego kopnięciami w nogi i głowę. Graves jest lekko zamroczony, trafia do narożnika. Polak wykorzystuje to i trafia w niego Corner Slash'em. Dokłada kolejne Punch'e i Low Kicki, a Corey ześlizguje się i pada w narożniku. MB odsuwa się do przeciwległego rogu, bierze rozpęd i wbija się w klatkę piersiową rywala silnym niskim Front Dropkickiem. Nie poprzestaje na tym wchodzi na trzecią line i skacze Swanton Bomb'em! Nie, Graves odsuwa się, a MB trafia w pustkę. Obaj w tym samym czasie podnoszą się i mamy wymiane ciosów: prawe proste Graves'a na kopnięcia MB'ego. Walka była wyrównana, gdy Polak uniknął ciosu, odbił się od lin i wykonał przeciwnikowi Hurricanranę. Ponownie odbija się od przeciwległych lin i wyprowadza Spinning Wheel Kick. Pin 1..2 nie. Podnosi za włosy Boomer Payne'a i wymierza ładny jednoręczny Bulldog. Ponownie podnosi go, chwyta za ręce i chce zrobić Killswetch, przekręca opponenta, ale ten kontruje i wpycha go w narożnik. Następnie dobija go do narożnika Clotheslinem w plecy. Chwyta MB'ego i powala go mocnym Spinebusterem. Nie przypina, ale zakłada Single Leg Boston Crab. Trzymał go w tym submissionie pół minuty, gdy MB uchwicił dolnej liny. Zmuszony jest odpuścić ten chwyt, ale zaraz po tym ponownie łapie za nogę Polaka i próbuje go przekręcić, ten jednak nogami odpycha Graves'a i ląduje na plecach. Błyskawicznie podnosi się na nogi, a chwilę pózniej po bardzo mocnym Chopie ląduje na deskach. MB wchodzi na drugą linę, po czym skacze Leg Drop'em, podnosi się odbija od lin, kolejny Leg Drop. Przypięcie tylko do dwóch. Jeszcze osłabia Graves'a kilkoma punchami i tautuje, że będzie chciał wykończyć rywala. Idzie po Stunner'a! Wyprowadza kopnięcie w brzucho Graves'a, ale ten z łatwością chwyta ją, a następnie powala Polaka Clotheslinem. MB nie daje za wygraną, wchodzi niskim Drop Kickiem w nogi Boomer'a Payne'a i kolejny raz chce przekręcić Killswitch. Tym razem także Graves kontruje go i wykonuje STO! Corey głośno krzyczy STAY DOWN w stronę Polaka, sygnalizując zakończenie pojedynku. Łapie za nogę MB'ego i zapina 13th Step! Widać, że MB odczuwa ogromny ból, rozpaczliwie rzuca się na boki, jednak nie sięga lin. Po paru sekundach udaje mu się jednak sięgnąć liny i Graves musi przerwać chwyt. Wstaje, po chwili MB także się podnosi, Graves znów rusza z ofensywą, jednak Polak kontruje, po czym mamy szybki Kick i Stunner! Czyżby koniec? 1....2....3! MB wygrywa!

Ring

MB cieszy się z wygranej, po chwili Andrzej Supron dołącza do niego i celebruje wygraną wraz z nim. Jednakże w tym momencie rozbrzmiewa theme Kolejny stracony dzień! Po 3 sekundach widzimy podążającego do ringu Oriona, który pod pachą trzyma złożony drewniany stół. MB prosi Suprona, by wyszedł z ringu, zaś sam w nim zostaje i jest gotów na konfrontację. Orion szybko wsuwa się do ringu i od razu powala MB'iego z pomocą stołu. Po chwili rozkłada stół na środku ringu, podnosi swojego rywala i wykonuje mu F-5 prosto na rozłożony stół! Drewniany przedmiot łamie się w pół, a Orion patrzy z zaciekłością w stronę leżącego na macie rodaka. Opuszcza ring, dając fanom do zrozumienia, kim jest.

Stół komentatorski

Andrzej Supron: I znowu ten Orion! Mam nadzieję, że MB pokaże mu, gdzie jest jego miejsce na High Level!
Matt Striker: MB sam jest sobie winien. Wyzwał Oriona na pojedynek i powinien liczyć się z konsekwencjami.
Michael Cole: Wiedziałem, że z Orionem nie ma żartów. MB ma za swoje. Tymczasem zapraszam na przerwę.

Reklamy



Backstage

Josh Matthews: Dzień dobry, z backstage'u wita was Josh Mathwes a moim gościem dzisiaj jest Copy Man , Thunder Blake , Thunder jak się czujesz przed swoją walką Tag Teamową ?
Thunder Blake: wiesz Josh , nigdy nie myślałem że walki Tag Team . . . mogą mi się spodobać , nie dość że ja występuję to jeszcze mogę skopać dupy dwóm rywalom na raz i ich pokonać z dziecinną łatwością
Josh Matthews: Co możesz powiedzieć o R-Truthie?
Thunder Blake: Truth , pamiętam go jeszcze kiedy był w WWF jako K-Kwik , wtedy był znacznie młodszy i doświadczony , teraz ma około 40 lat jest stary a jego doświadczenie poszło razem z pieniędzmi które wydał na trawkę , stąd jest Little Jimmy czy gadanie o jakiejś konspiracji
Josh Matthews: Wspominałeś coś o konspiracji z Richim , czy serio coś planujecie za plecami Trutha a co gorsza federacji ?
Thunder Blake: Wiesz Truth jest wciąż naćpanym kolesiem i nie myśli , wpajając mu różne rzeczy można mieć go za wspólnika bo nie będzie mógł odróżnić dobra od zła , nieba od ziemi , ringu od kibla. To jest psychiczne zagranie , szukam zawsze słabych punktów rywala i atakuje go tam gdzie zaboli najbardziej
Josh Matthews: Jego TT partnerem będzie Ted DiBiase Jr. który wystąpi na High Level o pas UWF w King of the Mountain Match. Obiecywałeś że dojdziesz do tej walki , a zostało mało czasu , jak sądzisz czy dołączysz do tej walki ?
Thunder Blake: Ted jest jednym z lepszych wrestlerów ,mogę powiedzieć że jesteśmy wobec siebie równi ,  cieszę się że będzie na High Level bo to dla niego wielka szansa by zostać mistrzem , jednak ja też jestem jednym z lepszych wrestlerów a na razie nie mam żadnej walki na High Level , została tylko jedna tygodniówka ale to jest dla mnie wystarczająco dużo czasu, aż za dużo. Wybacz lecz muszę się przygotować do mojej walki .
Josh Matthews: Powróćmy zatem do komentatorów.

Stół komentatorski

Matt Striker: Odważne słowa ze strony Thunder Blake'a. Widać, że jest pewny siebie.
Andrzej Supron: Według mnie Blake to zwyczajny pyszałek. Powinien uważać na to, co mówi, bo R-Trutha nie należy lekceważyć.
Michael Cole: Jednak coś w tym jest. R-Truth naprawdę zachowuje się jak opętany.
Matt Striker: Skoro już mówimy o opętanych ludziach, to za chwilę czeka nas kilkanaście minut w towarzystwie Deana Ambrose. Zapraszamy na jego pojedynek z Reyem Mysterio.

Singles Match
Rey Mysterio vs Dean Ambrose



Czas zacząć kolejny pojedynek między Reyem Mysterio i Deanem Ambrose. Tym razem walczyć będą oni jednak w starciu jeden na jednego. Mamy zwarcia, Dean szybko sprowadza Reya na kolana, po czym powala na matę Clotheslinem. Po chwili zaczyna obijać go stompami. Gdy kończy, podnosi Mysterio i wrzuca do narożnika. Zaczyna wykrzykiwać wyzwiska w stronę stojących wokół ringu ochroniarzy Reya. Po chwili chce zaatakować Mistrza 619 z rozbiegu, jednak ten w porę się odsuwa i Ambrose uderza twarzą o narożnik. Odwraca się i od razu inksauje Monkey Flip od Reya. Zaskoczony wstaje, jednak jest ustawiony plecami do przeciwnika. Mysterio to wykorzystuje i wykonuje Roll-up. 1...nic z tego. Rey podnosi rywala i wykonuje Irish Whip. Ten odbija się od lin, wraca i powala Reya Shoulder Blockiem.Od razu przeciąga go w stronę narożnika i zaczyna dusić rywala, przygniatając go butem do narożnika. Sędzia po kilku sekundach odciąga agresywnego Deana. Rey wykorzystuje tę chwilę i stacza się z ringu. Poza kwadratowym pierścieniem ochroniarz pomaga mu dojść do siebie. Ambrose szybko odbija się od liny i wykonuje Slingshot Crossbody na Reyu i jego ochroniarzu. Po chwili chce zaatakować drugiego, jednak ten odsuwa się i Ambrose wpada na bandę. Ochroniarze pomagają wstać Reyowi, który podchodzi do opartego o bandę rywala i wrzuca go z powrotem do ringu. Po chwili wychodzi na apron, a zaraz potem na narożnik. Ambrose leży nadal na macie, a Mysterio aplikuje Moonsault, po którym od razu mamy próbę przypięcia. 1....2....kickout. Rey nie zamierza rezygnować i gdy Ambrose wstaje, Mr.619 odbija się od lin i wykonuje mu Thesz Press, który kończy kilkoma uderzeniami. Sędzia przerywa okładanie w parterze. Mysterio zaś decyduje się znów wyjść na narożnik. Unosi ręce w górę, a tymczasem Dean powoli się podnosi. Rey skacze i mamy Dragoranę! Wspaniała akcja! Od razu mamy próbę odliczenia. 1....2....Ambrose odkopuje. Mysterio znów go podnosi, jednak w tym momencie Dean odpycha rywala od siebie. Mysterio odbija się od lin, a The Street Dog wykonuje mu Powerslam. Trzyma się przez chwilę za głowę, po czym zakłada Reyowi Crossface Chikenwing. Trzyma przez dobre 15 sekund, Rey jest w tarapatach, jednakże w końcu udaje mu się wydostać z dźwigni. Inicjatywę nadal jednak kontroluję Dean Ambrose. Podnosi rywala z maty, ustawia tyłem do siebie, po czym wykonuje mu Belly-to-back wheelbarrow facebuster. Po tej akcji odwraca go na plecy i próbuje przypiąć, jednak sędzia dolicza tylko do 2. Ambrose idzie za ciosem. Wrzuca Reya do narożnika i chce wykonać mu Corner Clothesline, jednak Rey unika i Ambrose znów ląduje w narożniku. Odwraca się, a Rey wskakuje na niego i wykonuje mu Mysterio-Rana, po której Ambrose ląduje głową pomiędzy linami! To oznacza, że szykuje się 619! Rey odbija się od lin, jednakże w tym momencie rozbrzmiewa theme NWO. Hogan i Hart biegną w stronę ringu, jednakże zostają zatrzymani przez ochroniarzy Mysterio. Ochroniarze dają sobie radę z Hulkiem i Bretem, zaś Rey nadal patrzy na tą sytuację. Jego rozproszenie wykorzystuje Dean, który wchodzi w Headlock i chce wykonać Healock Driver, jednak Rey w ostatniej chwili się uwalnia i mamy Drop Toe na liny! Mysterio bierze rozbieg i mamy 619! To musi być koniec. Ultimate Underdog wychodzi na trzecią linę i mamy Frog Splash! Czy to koniec? 1....2....3! Tak jest! Rey Mysterio jest zwycięzcą tego pojedynku!

Ring

Mysterio celebruje zwycięstwo, jednak na ring wpadają nagle wszyscy członkowie NWO, których nie upilnowali ochroniarze. Rzucają się oni na Reya, zaczynają go obijać, jednak po paru sekundach ochrona Reya jest już w ringu i odciągają NWO od swojego chlebodawcy. Rey szybko stacza się z ringu, ochroniarze idą za nim, a członkowie NWO wykrzykują, że jeszcze go dopadną.

Stół komentatorski

Michael Cole: Więc stało się to, co mówiłem. Ochroniarze nie upilnowali NWO.
Andrzej Supron: Dobrze, że szybko zareagowali, bo z Reyem mogło być nieciekawie.
Michael Cole: Ale jak tak dalej pójdzie, to prawdopodobnie niedługo będą musieli poszukać nowej pracy.
Matt Striker: Tak jak już mówiliśmy, Reyowi przydałoby się wsparcie ze strony zawodników UWF. Tymczasem zapraszamy znów na Backstage.

Backstage

Nagle kamera przenosi się backstage gdzie widzimy uśmiechniętego Matthewsa. Josh trzyma mikrofon i spoglądając w kamerę...

Josh Matthews: Witam ponownie! Jest ze mną najnowsza gwiazda United Wrestling Federation.

Kamera przesuwa się w prawo, a my oglądamy stojącego obok reportera - Cody'iego Rhodesa! Fani zaczynają buczeć, a ten zabiera mikrofon Joshowi.

Cody Rhodes: Zamknijcie się wszyscy! Zazdrościcie mi wszystkiego, a teraz jeszcze buczycie na mnie! Chcę wam powiedzieć tylko jedno! zjawiłem się tu, bo wiem że jestem lepszy. Nie dorastacie mi do pięt! Dlatego wiem że mogę zrobić tu wszystko! Będziecie się bali mnie zastopować! Nikt nie da rady mnie zatrzymać! Ustanowiłem sobie cel i teraz muszę go wypełnić! Cody Rhodes to największa gwiazda UWF i dobrze o tym wiecie! Przybyłem tu i ukarzę was za to co mi zrobiliście! Przez was wszystkich muszę chodzić w masce! Ale i teraz jestem piękniejszy od was! Jest tu tylko jedna osoba, która mnie rozumie.! Ona wie co mi uczyniliście i pomoże mi się odegrać! Będziemy najlepszą drużyną w historii tego biznesu! Ale nie powiem wam kto to jest! Nie zasłużyliście na to! Zaatakujemy z zaskoczenia i wtedy wszystko będzie wiadomo! A ty Josh odsuń się ode mnie, śmierdzisz!

Przez całe przemówienie fani buczeli, Cody oddał mikrofon i udał się na do szatni.

Tag Team Match
R-Truth & Ted DiBiase jr. vs Thunder Blake & Richi



A więc Tag Team Match czas zacząć. R-Truth oraz Thunder Blake zostają w ringu. Mamy zwarcie. Pan Prawda wychodzi z niego zwycięsko i wpycha rywala w narożnik. Sędzia jednak po kilku sekundach odciąga go od Thundera. Kanadyjczyk w tym czasie przechodzi za liny. Truth chce go zaatakować, jednak ten szybko zeskakuje z apronu. R-Truth nnie czeka na niego, tylko idzie za nim. Blake chce go zaatakować, jednak Truth kontruje, po czym wykonuje mu Irish Whip, po którym Blake ląduje na stalowych schodach. The Suntan Superman szybko wrzuca do ringu i próbuje odliczyć. 1...nic z tego. Czarnoskóry zawodnik decyduje się na zmianę. Ted DiBiase jr. wskakuje do ringu. Od razu częstuje Blake'a Knee Dropem, po czym podnosi i Irish Whipem wrzuca w narożnik. Tam wymierza mu Backhand Chop, po czym przewraca na matę i wykonuje Fist Drop. Mamy kolejna próbę przypięcia. 1...nadal CMTB odkopuje po 1. Obydwaj wstają, DiBiase chce wykonać mu Scoop Slam, jednak Thunder wyślizguje mu się, po czym wykonuje mu Middle Kick. Zaraz potem chwyta rywala w DDT Clutch, przechodzi w stronę lin, po czym wyskakuje na dolną linę i wykonuje Jumping DDT. Po chwili podnosi go, mamy Irish Whip, Ted odbija się od lin i otrzymuje od rywala Drop Toe. Blake odbija się od liny i wykonuje mu Leg Drop na tył głowy. Po tej akcji podnosi go na kolana, wykonuje mu kilka uderzeń kolanem, po czym przewraca z powrotem na matę i zakłada Dragon Sleeper. Czy Ted się podda? Mija 10 sekund, jednak DiBiase nawet nie myśli o odklepaniu. Po kolejnych 10 sekundach Million Dollar Son wstaje wraz z przeciwnikiem i uderza nim o narożnik, wydostając się z chwytu. The Fortunate Son odchodzi od rywala kilka kroków, po czym chce zaatakować go z biegu, jednak ten robi unik i DiBiase wpada w narożnik. Blake postanawia dokonać zmiany. Richi wchodzi do ringu, szybko powalając Teda Dropkickiem. Podnosi go i wbija w narożnik. Zaraz potem biegnie i mamy High Knee, a po chwili widzimy Bulldog. Richi próbuje przypiąć. 1....2....nic z tego. Obydwaj wstają, Polak znów rusza z ofensywą, jednak DiBiase kontruje, wykonuje Irish Whip, po czym, gdy rywal wraca, Ted wykonuje mu Sitout Spinebuster. Po chwili wstaje, mamy Elbow Drop, zaraz potem drugi, po chwili Ted uderza się w łokieć i mamy trzeci Elbow Drop. The Priceless Man decyduje się wykonać akcję wysokiego ryzyka. Czeka kilka sekund, po czym staje na równych nogach i wykonuje Diving Double Foot Stomp! Jednakże on sam nieco odczuł ten skok i przez moment obydwaj leżą. Sędzia zaczyna ich wyliczać. Dolicza jednak tylko do 2 i po chwili mamy podwójną zmianę. Thunder Blake i R-Truth wskakują do ringu. Son of Demons chce zaatakować, jednak mamy unik ze strony R-Trutha, a zaraz potem Pan Prawda wykonuje mu Back Suplex. Podnosi go od razu z maty, po czym chwyta go w Suplex Clutch i wynosi w górę. Trzyma tak rywala przez kilka sekund, po czym widzimy Sitout Inverted Suplex Slam. Przechodzi do pinu, jednak nic z tego. Podnosi go, jednak Blake momentalnie podcina go i zakłada Boston Crab! Czyżby to koniec tego pojedynku? CMTB trzyma rywala przez kilkanaście sekund w chwycie, Truth krzyczy z bólu, jednak się nie poddaje. Po chwili udaje mu się doczołgać w stronę swojego narożnika i mamy zmianę! DiBiase wchodzi do ringu i zakłada Blake'owi Cobra Clutch! Teraz sytuacja nagle się zmienia o 180 stopni! Teraz to Blake jest w kropce. Fortunate Son trzyma go w uchwycie przez 12 sekund, jednak potem do ringu wbiega Richi i atakuje go, przerywając submission. Richi okłada stojącego na kolanach Teda, jednak po chwili do ringu wbiega R-Truth, który wykonuje Richiemu Corkscrew flying forearm smash! Zaraz potem DiBiasiego atakuje Thunder Blake, jednak Million Dollar Son zakłada Cobra Clutch i po 3 sekundach mamy Dream Street! To musi być koniec! 1....2....3! Tak jest! R-Truth i Ted DiBiase zwyciężają!

Ring

...nagle rozbrzmiewa nieznany dotychczas theme song. Wszyscy zaciekawieni spoglądają na rampę, na którą wychodzi piękna blondynka w dosyć krótkiej błękitnej sukni. Tancerka zaczyna tańczyć przykuwając uwagę męskiej części publiczności.. po chwili jednak arena pod umiera gdy na rampę wychodzi nowy nabytek Monday Night Attack - Fan Dan Go! Nowy zawodnik UWF przybiera typową dla siebie pozę. Opuszcza głowę, rozkłada ręce i rozsuwa lekko nogi na boki, a tancerka tańczy w okół niego. Po chwili bierze ją pod ramię i tanecznym krokiem rusza w stronę ringu. Fan-Dan-Go okrąża ring i zatrzymuje się przy technicznych. Zawodnicy wcześniejszej walki zdziwieni spoglądają na "intruza", która odbiera mikrofon.

Fan-Dan-Go: Powiedz moje imię poprawnie, a ta czwórka amatorów już na saaaaaaaamym początku przekona się, że wspaniale ruszam się nie tylko podczas taaaaaaaaańca, ale i podczas walki.

Spiker zdziwiony spogląda na zawodnika. Po chwili jednak ustępuje.

Spiker: Fan.. Da..
Fan-Dan-Go: Ciiii! Nie tak, bezmyślna istoto. Musisz dać literom oddychać... pozwól im żyć własnym życiem.. dam Ci przykład jednocześnie się przedstawiając, a ty tylko.. nie zepsuj tego. To jest... Faaaaaaaaan.. Daaaaaaaaaaaaaan.. Goooooooooo!
Spiker: Faaaan.. Daaa..
Fan-Dan-Go: Nie chcesz dać literą to czego potrzebują. Nie mam pojęcia kto Cie tu zatrudnił młody człowieku.. to jest.. Faaaaaaan.. Daaaaaaaaaan.. Gooooooooooooo!
Spiker: Nie wydaje mi się żeby to był jakiś kurs językowy. Skoro mam tą pracę to ją wykonuje poprawnie, tak?
Fan-Dan-Go: O nie, nie! Mylisz się młody człowieku i w tym momencie właśnie zrujnowałeś szansę.. by wszyscy ludzie oglądający nas na żywo czy też przed telewizorami.. dostrzegli, że nie tylko świetnie się uśmiecham.. <uśmiech> poruszam <kilka kroków tanecznych w miejscu>.. mówię.. ale i walczę. Dopóki nie powiecie mojego imienia poprawnie nie liczcie na więcej. Teraz nie jesteście na to gotowi.. nie jesteście godni. Do zobaczenia.

Tancerka wystawia rękę do Fan-Dan-Go, który okręca ją w okół siebie po czym tanecznym krokiem okrąża ring. Uśmiechnięty Fan-Dan-Go odchodzi z tancerką na backstage zostawiając resztę w sytuacji, na którą nie wiedzą jak reagować.

Stół komentatorski

Michael Cole: Co...co to miało znaczyć? Nawet on musiał przywędrować do UWF?
Matt Striker: Nie narzekaj, przynajmniej jest się z czego pośmiać.
Andrzej Supron: Ten Fandango jest tu chyba tylko po to, żeby rozśmieszać ludzi, którzy oglądają UWF.
Matt Striker: Kto wie, zobaczymy co pokaże za tydzień.

Komentatorzy się śmieją.

Backstage

Na ekranie ukazuję się Josh Matthews który szuka najprawdopodobniej jakiegoś zawodnika....Obok szatni zawodników przechodzi Alanows popijając butelkę z wodą. Matthews natychmiast przyśpiesza i podchodzi do Scorpiona i od razu mówi, jakby mu się śpieszyło.

Josh Matthews: Alan, Alan! Przepraszam, ale czy można prosić o wywiad!?
Alanows: Tak, oczywiście, z chęcią odpowiem na parę pytań.
Josh Matthews: Świetnie, mam wielką nadzieję, że na nie wszystkie odpowiesz.
Alanows: Spróbuję....
Josh Matthews: Dobrze, Zacznijmy od tego....Co sądzisz o decyzji pana DiBiase na temat walki tego wieczoru?
Alanows: Oh... szkoda gadać Josh, Eric świetnie się sprawuję na swoim stanowisku, lecz nie ukrywajmy. To co wymyślił, było nie słuszne dla mnie, jak i Punka. Ja nie będę mógł zdobyć pasa, natomiast Punk będzie walczyl przeciwko mnie i Randy'emu.
Josh Matthews: No tak Alan, ale zauważ, że jakbyście wygrali z Randallem, to pasa nie przedzielicie na pół...
Alanows: No właśnie! Tutaj UWF chairman popełnia kolejny błąd. Po co w tej walce umiesza Vipera skoro on nic nie umie zrobić, nawet powiedzieć paru słów w ringu...Nie potrzebnie go do tej walki umieszczał.
Josh Matthews: Ok!Skoro znajmy już na ten temat, lecimy z kolejnym pytaniem. Czy zdajesz sobie z tego sprawę, że sprawę, że ty, oraz Punk macie jako jedyni nieprzerwany streak w UWF? Niestety, Orton ma jedną przegraną
Alanows: Pewnie, lecz jeszcze tej nocy streak Punka ulegnie zmianie i pojawi się ogramna 1 w przegranych. Uważasz, że to niestety, że Orton ma na swoim koncie jedną przegraną? Ja uważam, że powinien mieć ich więcej.
Josh Matthews: No wieesz....Randy jest bardzo utalentownym zawodnikiem.
Alanows: Nie rozśmieszaj mnie, tylko zadawaj kolejne pytanie.
Josh Matthews: Jaka według Ciebie jaka jest najciekawsza walka tej edycji Monday Night Attack?
Alanows: Proste, moja. Gdyż ja się tam znajduję, i tam zobaczymy przerwanie nic nie wartego streaku Punka.
Josh Matthews: Na pewno? W poniedziałek, też znajdzie się wielych inncyh ciekawych pojedynków, takich jak np. Daniel Bryan VS Bret Hart....
Alanows: I co z tego, skoro mnie tam nie ma!? Moja walka zdecydowanie będzię najciekawsza jak i najlepsza. Zadawaj kolejne pytanie!
Josh Matthews: Czy uważasz, że Randy to dobry zawodnik, i pomoże ci wy wygrania Main Eventu?
Alanows: Bitch Please..... Randy to największe drewno w tej federacji, DiBiase przydzielając mi go sprowadza mnie tylko na przegraną, jeżeli przegram to wina tylko jego.
Josh Matthews: Nie przesadzasz trochę, przecież Randy to....!
Alanows: Nie! Nie przesadzam! Wolałbym jakby w ogóle Randall nie był by w to zamieszany!

Alanows czuje czyjś oddech za plecami, odwraca się i zauważa Ortona.

Randy Orton: Przepraszam, ale czy ja dobrze słysze...?Czy ty powidziałeś, że jeśli przegramy to tylko przeze mnie?
Alanows: Nie MY tylko JA!
Randy Orton: Jak uważasz, ale wiedz, że jedyną osobą z umiejętnościami która będzię stała w tym ringu to ja!
Alanows: Ha Ha Ha! Coś Cię chyba boli, jak ty z Punkiem mi nie dorównujecie.
Randy Orton: Okaże się jeszcze dzisiaj.
Alanows: Pamiętaj, aby przypudrować nosek...

Randy patrzy na Alanowsa  z złowrogim wyrazem twarzy i odchodzi.

Stół komentatorski

Matt Striker: Czyli jednak nie będzie współpracy między Alanowsem i Randym Ortonem? CM Punk z pewnością to wykorzysta.
Andrzej Supron: Alanows popełnił ogromny błąd. Nie dość, że naraził się Randy'emu Ortonowi, to jeszcze sam skomplikował swoją sytuację w walce z CM Punkiem.
Michael Cole: CM Punk pokaże mu, gdzie jego miejsce. Myślę, że seria zwycięstw Alanowsa powoli dobiega końca.
Matt Striker: Pozostaje jeszcze kwestia Randy'ego Ortona. Znając go, to tak łatwo nie odpuści. Alan powinien mieć się na baczności.
Andrzej Supron: Dlatego mówię, że Alanows głupio postąpił. Był coraz bliższy najważniejszego tytułu, a przez tą jedną wypowiedź prawdopodobnie bardzo sobie tę drogę utrudnił.
Michael Cole: Powiedzmy sobie szczerze, że ten koleś nigdy nie był materiałem na mistrza. Przynajmniej się czegoś nauczy, gdy dostanie lanie.
Matt Striker: Na razie wystarczy tego wieszania psów na Alanowsie, zapraszamy na kolejny pojedynek dzisiejszego wieczoru.

Singles Match
Daniel Bryan vs Bret Hart



Mamy gong i zaczynamy walkę Bret Hart vs Daniel Bryan. Zaczynamy od klinczu! Przewaza w nim Bret Hart, ktory juz wyrzuca przeciwnika do naroznika. Sedzia go odciaga, ale ten wykonuje mocny punch w glowe dla Bryana. Zawodnicy po chwili stoją już naprzeciwko siebie, a Bret Hart atakuje noge przeciwnika tym samym powalając go na ziemię. Po chwili dodaje poteżny Stomp w głowę. Mamy pin. 1... Kick out! Po takiej akcji nie da się wygrać! Bret Hart podnosi przeciwnika i Bryan jest po chwili w Headlocku. The American Dragon jednak mocnym łokciem w brzuch wychodzi spod Headlocku. Jeszcze mocne punche w głowę Breta Harta, jest na kolanach, a Daniel Bryan z odbicia od lin mocnym kickiem powala Harta na matę. Danielson wchodzi na naroznik i chce wykonać akcję wysokiego ryzyka, jednak Bret to zauważa i podcina linę, zrzucając tym samym Bryana z powrotem na pozycję siedzącą. Sam zaś wchodzi na narożnik, wykonuje Bryanowi kilka silnych uderzeń w głowę i szykuje się chyba Superplex! Bret Hart trzyma Bryana, ale ten daje mocne punche w brzuch i Bret Hart spada na plecy z naroznika. Daniel Bryan wykorzystuje to i wykonuje Flying Elbow Drop. Po chwili dość niespodziewanie mamy próbę pinu. 1..2.. kick out! Teraz zakłada Camel Clutch, ale ze akcja toczy sie blisko lin to Bret Hart lapie sie jej i sedzia odciaga Bryana od niego. Daniel Bryan wolnym krokiem podchodzi do rywala, ale ten daje mu mocne punche w brzuch. Wstaje i odbija sie od lin, ale tu czeka go drop kick od Daniela Bryana! Pin. 1..Kick out! Bryan chce wykonac Belly to Belly, ale Bret Hart go podcina i zaklada Sharpshootera !! Bryan chce odklepac, ale jakims cudem to kontruje i zaklada No Lock!! Bret Hart w ostatniej chwili lapie sie lin! Daniel Bryan od razu chce wykonac drugi raz No Lock jak Bret wstanie, ale ten wykonuje Big Boot i znow robi Sharpshootera i jeszcze wyciaga Daniela Bryana na srodek ringu! Jest to bolesna dzwignia...Bryan odklepuje!! Bret Hart wygrywa przez Submission Move! Mieliśmy ciekawą walkę!

Stół komentatorski

Andrzej Supron: No niestety, ale wygrał Bret Hart.
Michael Cole: Jakie niestety? Zasłużył na wygraną, ponieważ jest lepszym wrestlerem od Bryana.
Matt Striker: Ale musisz przyznać, że Daniel był bardzo bliski zwycięstwa.
Andrzej Supron: Już był w ogródku i witał się z gąską, a tu niespodzianka...i Hart jest zwycięzcą. Dziwne tylko, że Bryan nie został zaatakowany przez NWO po walce. Czyżby Hulk Hogan nie widział w nim zagrożenia?
Matt Striker: Tego możemy się tylko domyślać. Zapraszam na reklamy.

Reklamy



Backstage

Widzimy idącego po Backstage'u Breta Harta. Po chwili mija on Todda Grishama.

Todd Grisham: Bret!Bret!
Bret Hart: Co?
Todd Grisham: Chciałbym ci zadać kilka pytań dotyczących NWO ?
Bret Hart: Dobra zadawaj bo mam mało czasu.
Todd Grisham: Dlaczego zdecydowałeś się dołączyć do NWO?
Bret Hart: To proste ponieważ chcę szybko i bez problemu zdominować tę organizację, a fani nie są mi do tego potrzebni.
Todd Grisham: Kto jest waszym następym celem?
Bret Hart: To już nie twoja sprawa, to wie tylko Hogan, Dean i ja.
Todd Grisham: OK, więc co chcecie przekazać fanom oraz zawodnikom UWF?
Bret Hart: Jedyne, co chcę przekazać, to fakt, by każdy strzegł się NWO, bo inaczej może stać się naszym kolejnym celem, jak Rey Mysterio.
Todd Grisham: A więc ostatnie pytanie: Możesz na gorąco powiedzieć kilka słów o swojej walce z Danielem Bryanem, która przed chwilą się odbyła?
Bret Hart: Nie mam nic do powiedzenia. To była tylko rozgrzewka, dopiero w mojej kolejnej walce pokażę, na co naprawdę mnie stać.
Todd Grisham: Dziękuję bardzo za wywiad.
Bret Hart: Dobra, spadaj, nie mam więcej czasu dla ciebie.

Bret Hart odchodzi od Grishama i udaje się w stronę swojej szatni.

Stół komentatorski

Matt Striker: Więc chyba znamy przyczynę dołączenia Breta Harta do NWO.
Andrzej Supron: To nie ma sensu. Bret Hart zapracował sobie na miano legendy, a teraz powinien walczyć raczej dla publiczności, żeby zapewnić im radość swoimi występami. On nic nie musi nikomu udowadniać.
Michael Cole: Nie wiem, o co ci chodzi Supron. Dobrze, że Hitman pokazał się w NWO, dawno nie widziałem go w roli tego złego, moim zdaniem bardzo dobrze się sprawuje. Nie robi tego tak, można by powiedzieć, na siłę.
Matt Striker: Chyba nie będziemy się tu spierać, czy Bret Hart zrobił dobrze, czy źle. Zwłaszcza, że przed nami walka wieczoru.

Handicap Match
CM Punk vs Randy Orton & Alanows



Rozpoczynamy Handicap Match, który jest zarazem walką wieczoru dzisiejszej gali. CM Punk staje naprzeciw Randy'emu Ortonowi i Alanowsowi. W ringu pozostaje Orton, który szybko wchodzi w zwarcie z mistrzem UWF. Randy okazuje się silniejszy i przepycha CM Punka w stronę narożnika. Przytrzymuje go tam przez chwilę, w końcu przerywa to sędzia. Orton biegnie znów na Punka, jednakże nadziewa się na Big Boot. Odwraca się, a Punk wskakuje na dolną linę i wykonuje mu One-hand Bulldog. Wstaje, po czym podchodzi do narożnika rywali i zaczyna prowokować Alanowsa. Tymczasem Randy podnosi się z maty, wykorzystuje nieuwagę UWF Championa i wykonuje mu Roll-up. Nic z tego, Punk odkopuje. Obydwaj sie podnoszą, Orton zaprasza rywala do walki, ten biegnie w jego stronę, The Viper jednak unika, Punk odbija się od lin, a Orton wykonuje mu Snap Scoop Powerslam. Po tej akcji decyduje się na zmianę z Alanowsem. Polak wskakuje do ringu, wymierza Punkowi kilka punchów w parterze, po czym podnosi go i wrzuca do narożnika. Tam wymierza mu 3 Backhand Chopy, po czym wychodzi na dolną linę i częstuje mistrza 10 uderzeniami w głowę. Zeskakuje, Punk skłania się ku upadkowi, Alan łapie go w DDT Clutch, po czym przechodzi na środek ringu i wykonuje Punkowi DDT. Zaraz potem wstaje i zakłada Championowi Surfboard. Alanows ma szansę zakończyć ten pojedynek. Mija 15 sekund, jednak Punk nie zamierza się poddawać i Alanows w końcu puszcza chwyt. Decyduje się wyjść na narożnik w celu wykonania akcji w locie. Stoi na swoim narożniku i czeka, aż jego rywal wstanie, jednak w tym momencie Randy Orton dokonuje zmiany. Alanows jest zaskoczony, jednakże Orton nie zwraca na to uwagi, tylko wchodzi do ringu i od razu odlicza Punka. 1....nie ma mowy o odliczeniu. Orton podnosi Punka z maty, chwyta go w Suplex Clutch, podchodzi do lin i wykonuje Punkowi Slingshot Suplex. Po chwili zaczyna obijać kończyny przeciwnika charakterystycznymi dla siebie Stompami. Gdy kończy, Punkowi udaje się stoczyć z ringu. Podnosi się z pomocą apronu, zaś Alanows schodzi do niego i chce go zaatakować, jednakże Punk okazuje się sprytniejszy i wyrzuca go na stół komentatorski. Nie zauważa jednak Ortona, który wykonuje mu Baseball Slide. Apex Predator opuszcza ring i od razu uderza głową Punka o stalowe schody. Chce powtórzyć tę akcję, jednak Punk kontruje i wykonuje Ortonowi Mongolian Chop. Orton po chwili szybko łapie rywala w DDT Clutch, jednak Punk wydostaje się poprzez wbicie rywala w schodki. Zaraz potem zrzuca Alanowsa z apronu i wchodzi do ringu. Tam oczekuje na Ortona, przy okazji pokazując, że jest najlepszy na świecie. Randy powoli wstaje i wchodzi do ringu. Punk od razu wbija go w narożnik, po czym widzimy w jego wykonaniu Step-Up High Knee, po czym dokłada Ortonowi Running Bulldog. Mamy próbę przypięcia, jednak przerywa ją Alanows. Zaraz potem wraca za liny, a Punk idzie w jego stronę i wrzuca do ringu. Brutalnie zaczyna go stompować, po czym przesuwa bliżej narożnika i wychodzi na trzecią linę. Unosi ręce w górę i mamy Diving Elbow Drop. Po akcji w locie wypycha Alanowsa z ringu. Jednakże jego nieuwagę wykorzystuje Orton, który wchodzi z nim w Side Headlock, po czym przechodzi w Inverted Headlock i mamy Inverted Headlock Backbreaker! Punk upada na matę i przetacza się za liny, po czym wstaje z ich pomocą. Orton wtedy dopada do niego, wchodzi w DDT Clutch i mamy Rope-hung DDT. The Viper sygnalizuje, że chce zakończyć tę walkę. Uderza pięściami w matę, a gdy Best in the World wstaje, Orton chce wykonać mu RKO, jednak Punk w porę zrzuca go z siebie, unikając akcji kończącej. Orton szybko wstaje i biegnie na rywala, jednak ten wykonuje mu Tilt-a-whirl Backbreaker, po czym wchodzi na narożnik. Po 2 sekundach widzimy Crooked Moonsault w wykonaniu Punka! Best in the World wstaje i sygnalizuje, że chce zakończyć tę walkę. Orton po kilkunastu sekundach wstaje, a Punk wynosi go na barki i mamy GTS! Czy to koniec? 1....2....3! CM Punk zwycięża kolejny pojedynek!

Ring

CM Punk świętuje wygraną i po chwili schodzi z ringu, by odebrać swój mistrzowski tytuł. Unosi go w górę, na co publika reaguje silnym heatem. Po chwili jednak rozbrzmiewa theme Abyssa. The Monster podąża w stronę ringu, w ręku trzymając Janice. Bez słowa mija CM Punka i wchodzi do ringu, gdzie leży Randy Orton. The Viper powoli wstaje i...Janice ląduje na głowie Randy'ego Ortona! The Apex Predator upada nieprzytomny na matę, a Abyss podnosi go i wykonuje mu Black Hole Slam! Tymczasem CM Punk wchodzi do ringu i chce najwyraźniej dołożyć Ortonowi coś od siebie. Jednak w tym momencie rozbrzmiewa theme Teda DiBiase.

Ted DiBiase sr: Brawo Punk! Gratuluję kolejnego zwycięstwa! (*ironiczne brawa*)
CM Punk: Zrobiłem, czego chciałeś! Pokonałem tych ludzi w czystej walce i dlatego żądam przerwy od ciągłych pojedynków.
Ted DiBiase sr: Dobrze, dostaniesz tydzień wolnego i nie będziesz musiał bronić pasa. Rzeczywiście na to zasłużyłeś.

Fani nie są z tego powodu zadowoleni, za to CM Punk bardzo. Unosi tytuł mistrzowski w górę i szydzi z publiczności. Tymczasem Abyss opuszcza ring i kieruje się w stronę wyjścia.

Ted DiBiase sr: Abyss! Nie tak szybko! Straciłem do ciebie cierpliwość! Twój atak na Randy'ego Ortona był atakiem OSTATNIM! W dniu dzisiejszym zostajesz zwolniony z United Wrestling Federation!

Abyss chce od razu rzucić się na DiBiasiego, jednak ten szybko reaguje.

Ted DiBiase sr: Ochrona, zabrać go!

Do Abyssa natychmiast podbiega grupa ochroniarzy i sędzia, którzy wyprowadzają go z areny.

Abyss: Nie daruję ci tego, skurwielu! Jeszcze tu wrócę i będzie po tobie!

Monday Night Attack schodzi z anteny.





Booking:
SDHotel - opener
MacieXX (debiut w roli bookera) - walka Hart vs Bryan
Thunder - wywiad z Thunder Blakiem
BretHitmenHart - wywiad z Bretem Hartem
Koper - seg z Fandango
xXxAlanossxXx - seg z udziałem Alanowsa i Ortona
Raptor - reszta

Offline

 

#2 2013-05-15 19:31:03

 MacieXX

Booker

Zarejestrowany: 2013-04-13
Posty: 137
Punktów :   
Wrestler w UWF: Chris Jericho
Od kiedy interesuję się wrestlingiem?: 6/5 lat z przerwa
Ulubiony wrestler: CM Punk/Drew McInteyre
Ulubiony Tag Team: Rey&Cara

Re: UWF Monday Night Attack #6 - 15.05.2013

No wreszcie. Dobry pomysl z Supronem jako komentator


_______________________________________________________________________________________________________________________________






http://www.iv.pl/images/15175111900147150508.jpg



*Streak*


Wons - 1::Draws - 0::Loses - 1



*Osiągnięcia*


-------------------------------

Offline

 

#3 2013-05-15 19:32:19

BarFran

Zawodnik

Zarejestrowany: 2013-03-21
Posty: 355
Punktów :   
Wrestler w UWF: MB i jego menedżer A. Supron
Od kiedy interesuję się wrestlingiem?: Od 2011
Ulubiony wrestler: Christian

Re: UWF Monday Night Attack #6 - 15.05.2013

Gala tak sobie. Nie jakaś wspaniała ale nie jest za zła. Taka w sam raz na tygodniówkę. Szkoda tylko, że Orion złamał MB stół. Chciałem to wykorzystać w czasie podpisaniu kontraktu.


http://img694.imageshack.us/img694/2300/beztytuuvjb.png

Uploaded with ImageShack.us

Offline

 

#4 2013-05-15 19:35:10

 Raptor

Administrator

Zarejestrowany: 2013-03-19
Posty: 356
Punktów :   
Wrestler w UWF: Heath Slater
Od kiedy interesuję się wrestlingiem?: 2009
Ulubiony wrestler: Dolph Ziggler
Ulubiony Tag Team: DX, Team 3D, Rated RKO

Re: UWF Monday Night Attack #6 - 15.05.2013

BarFran, ja już mam cały ten seg z MB i Orionem w głowie, więc się o nic nie martw.

Offline

 

#5 2013-05-15 19:40:49

 Macio

Zawodnik

453683718
Skąd: Przasnysz
Zarejestrowany: 2013-03-27
Posty: 321
Punktów :   
Wrestler w UWF: The Miz
Od kiedy interesuję się wrestlingiem?: Od dobrych kilku lat
Ulubiony wrestler: Edge <3, Randy Orton <3
Ulubiony Tag Team: DX, Team Hell No!

Re: UWF Monday Night Attack #6 - 15.05.2013

Jestem troszkę zmęczony ale spróbuję innego sposobu oceniania, może Raptorowi w końcu pomogą moje wypowiedzi

PLUSY:

+ Walki były jak zawsze dobre, fajnie napisane i ogólnie ciekawe. Ne było jakiegoś schematu, na prawdę fajnie i można powiedzieć że mamy bardzo dobrych bookerów. Największe brawa dla MacieXX'a Jego debiutancka napisana walka i wyszła dobrze jak na pierwszy raz. Powodzenia!

+ Segmentom też niczego nie brakowało. Były ciekawe i jak zwykle feudy się rozkręcają coraz bardziej. Do duży plus, bo forum a raczej federacja żyje i to widać. Ciesze się że Koper wrócił i jako FanDanGo napisał bardzo fajny segment Reszta też dobra

+ Jeśli chodzi o same feudy to są rozkręcane naprawdę fajnie, MB Vs Orion mi się podoba, taki mały przedsmak High Level Super!

+ Komentatorzy byli i nawet dużo. Fajne rozmowy i mówią trak jak powinni Też duży plus


MINUSY:

- Pierwsza rzecz (jako bookerowi) wpadła w oko to Main Event. Moim zdaniem był trochę za krótki, jeszcze patrząc że to Handicap Match to naprawdę za mało. Takie walki, które biorą poważny udział w feudach powinny być jeszcze dłuższe, trochę mi zabrakło tych linijek. 

- Segmenty były dobre ale ... dlaczego za każdym razem był na backstage? Żadnych wypowiedzi na ringu, a na normalnych galach są zawsze. Tego brakowało bardzo. Gdybym wiedział ten swój seg napisał bym na ringu ale dobra trudno. Moim zdaniem to jest do poprawy !

- Szkoda że Raptor musiał pisać wszystkie walki sam (praktycznie wszystkie). Trochę go odciążmy jak chcemy mieć gale troszkę wcześniej...

- I chyba najgorsze czego nienawidzą gracze to spóźnianie się gali... Trochę to wkurza ale mam nadzieję że następna będzie choć we wtorek!


Monday Night Attack wyszło nawet dobrze, jak zawsze są wzloty i upadki ale ta gala akurat mi przypadła do gustu. Minusów i plusów podobna ilośc ale te plusy mają większą wartość więc ocena wygląda tak:

Walki: 8

Segmenty: 7

komentatorzy: 9

Reszta: 7

Według mnie ocena gali to: 7,5



THE END <3



http://desmond.imageshack.us/Himg41/scaled.php?server=41&filename=codyl.png&res=landing

* Osiągnięcia *
»Udział w Money In The Bank Ladder Matchu
»Wygrana walizki Money In The Bank
»2 Mijesce w TOP 5 (28.05.2013)

* Streak *
3/0/0



Dashing Scorpions
http://oi41.tinypic.com/10f6gcp.jpg

Offline

 

#6 2013-05-15 19:49:12

Kiler

Zawodnik

Zarejestrowany: 2013-03-20
Posty: 173
Punktów :   
Wrestler w UWF: Orion
Od kiedy interesuję się wrestlingiem?: 2008
Ulubiony wrestler: kane, lesnar, Y2J, orton, henr
Ulubiony Tag Team: AWESOME TRUTH

Re: UWF Monday Night Attack #6 - 15.05.2013

dlaczego mówimy o Orionie i MB a gdzie są inni np. Punk.
Gala wyszła bardzo dobrze, ale poprzednie zdawały mi się lepsze.

Offline

 

#7 2013-05-15 20:41:26

BriaN

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 11
Punktów :   

Re: UWF Monday Night Attack #6 - 15.05.2013

Raptor nie robi gal dla siebie, wiec byście chociaż ruszyli głową i wymyślili te 5/6 zdań by skomentować gale a nie standardowe dziecinne komentarze '' Dobra gala, mogła być lepsza '' I koniec. Po takich komentarzach to prędzej czy później znudzi mu się Head Bookerka i wcale bym się nie zdziwił na waszym miejscu. Pomyślcie trochę nad tym... Bo ten fed nigdy nie będzie profesjonalny jeżeli będzie miał takich użytkowników.


http://www.redu.pl/static/pictures/2011/9/ca6524fabaf8b8ffd80d8581caed6c7e.gif
http://zapodaj.net/images/e0ec030ed0fdf.png

Streak:
Wins: 0; Draws: 0; Losses: 0;

Last Match:
???

Achievements:
???

Offline

 

#8 2013-05-16 15:25:54

 Worried

Booker

8619076
Call me!
Skąd: Rybnik
Zarejestrowany: 2013-05-03
Posty: 105
Punktów :   
Wrestler w UWF: R-Truth
Od kiedy interesuję się wrestlingiem?: 2011
Ulubiony wrestler: R-Truth, Goldberg
Ulubiony Tag Team: Awesome Truth
WWW

Re: UWF Monday Night Attack #6 - 15.05.2013

Gala ok, ale były lepsze.


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

„Freedom or jail, clips inserted, a baby's bein born
Same time my man is murdered, the beginning and end
As far as rap go, it's only natural, I explain
My plateau, and also, what defines my name
First it was Nasty, but times have changed”



http://iv.pl/images/20369834395537567713.jpg


WINS: 1 | DRAWS: 0 | LOSE: 0

Offline

 

#9 2013-05-16 21:26:49

Crush

Administrator

Zarejestrowany: 2013-03-19
Posty: 26
Punktów :   

Re: UWF Monday Night Attack #6 - 15.05.2013

Ok mam nadzieję, że te komentarz coś wniesie, bo mnie Raptor powiesi, jak wreszcie nie zrobię tego

Komentatorzy - szczerze mówiąc były wzloty i upadki. Wzloty dzięki temu, że piszący je stara się im dać własny charakter i wydźwięk a upadki... No cóż, te gadanie cały czas o jednym Michaela jest nudne, mam nadzieje, że coś więcej będzie dodawał. Każdy wie, że ubóstwia Miza, ale geez, za dużo tego.

Rey Mysterio - zatrudnia ochronę i... Wszystko? Nie wiem sam, czepiam się nieraz za dużo, ale nie widać było po nim złości. Przecież ci goście mu skopali dupsko, a nie widać po nim emocji? Wystarczyłoby dodać parę wykrzykników, czegoś w ten deseń i ten seg by wyglądał o niebo inaczej.

Thunder -

Thunder Blake: Truth , pamiętam go jeszcze kiedy był w WWF jako K-Kwik , wtedy był znacznie młodszy i doświadczony , teraz ma około 40 lat jest stary a jego doświadczenie poszło razem z pieniędzmi które wydał na trawkę , stąd jest Little Jimmy czy gadanie o jakiejś konspiracji

Dobre, dobre, za to ma u mnie plusa. Takie nieszablonowe rzeczy mogą się podobać, zwłaszcza wspomnienie i porównanie jak kiedyś, a jak teraz wygląda R-Truth.

Cody - i plus i minus. Minus, bo za dużo gadał o tym, co mu się stało, dlaczego nosi maskę. Z drugiej strony jednak plus. Chętnie bym go wybuczał, a jako, że jest heelem, to to idzie na gigantyczny plus. Akurat taki heel mi się podoba, ale jednak mam nadzieję, że dostanie nieco więcej "smaczku", bo zapowiada się dobrze.

Fandango - sorka, nie wiem sam, czy to ta pora, czy co innego spowodowała, że przerwałem czytanie. Czy musiał się zachować identycznie, jak w WWE? Te kłótnie o ringname? Geez, albo ja jestem marudą, albo tego nie strawiłem. +/-

Wywiad - pierwsza część i gadanie o streakach do strawienia, ale to.

Randy Orton: Przepraszam, ale czy ja dobrze słysze...?Czy ty powidziałeś, że jeśli przegramy to tylko przeze mnie?

Bitch please ale czy tak wygląda Orton? On go powinien zgnieść, albo walnąć jakiś tekst pokroju tego pamiętnego o RKO w WWE, a nie przepraszam? On ma przepraszać? Sora, ale nie tak wyobrażałem sobie Randalla

Bret - uzasadnienie takie... Oklepane. Można było wymyślić inny powód, lecz nie narzekam, ale podziwiam gościa, który nim gra. Akurat ja bym się nie podjął takiego "Wyzwania" jakim jest prowadzenie HoF.

Abbyss atakuje i wylatuje? Coś mi tu śmierdzi jakimś czymś, co spowoduje, że szybko wróci.

Walk nie oceniam, co prawda czytałem itp, ale wszystkie trzymają taki standard, jaki powinien być. Mam nadzieję, że PPV też wyjdzie fajnie. To tyle ode mnie. nie wystawiam zazwyczaj oceny całościowej, tylko poszczególnym segom. Dziękuję i do widzenia.


http://img853.imageshack.us/img853/3475/obrazr.png

Offline

 

#10 2013-05-17 17:55:02

SDHotel

Booker

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 77
Punktów :   
Wrestler w UWF: Jack Swagger & John Morrison

Re: UWF Monday Night Attack #6 - 15.05.2013

Nie podobał mi się początek tej gali. Według mnie zabrakło wstępnego opisu gali, a raczej kilku słów o main evencie. Wiadomo, że na to głównie się czeka i powinno być troche podbudowy i zapowiedzi tego pojedynku. Jakieś przypomnienie z ostatniego tygodnia, co się ostatnio działo wokół pasa itp.
Dalej, według mnie zaraz po rozpoczęciu się show nie powinno być segmentu z zaplecza, a raczej opener na dobry start lub ewentualnie promo w ringu.
Na tej gali jako segmenty były same wywiady na backstage'u i to źle. Ciągle ten sam schemat: walka-backstage-walka-backstage. Powinniśmy wprowadzić trochę odmiany, może: segment z rozmowy członków NWO, jakiś atak na zapleczu, rozmomy między wrestlerami w szatni, coś w tym stylu.
Natomiast podobały mi się walki, ataki po match'ach Oriona i NWO. Szczególnie podoba mi się ta stajnia i liczę na kolejne ruchy tych zawodników. Na plus rozmowy komentatorów, które wciągają i dobrze podsumowują wydarzenia. Supron jako komentator wprowadził powiew świeżości i dodał trochę kolorytu, jednak nie wiem czy to dobry pomysł na dłuższą metę.



"Undisputed" UWF Champion
(High Level: 26.05.2013)
http://www.wrestlingvalley.org/wp-content/uploads/2010/10/Kofi-KIngston-defeated-Jack-Swagger.jpg

Offline

 

#11 2013-05-18 22:51:03

 xXxAlanossxXx

Grafik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2013-04-06
Posty: 338
Punktów :   
Wrestler w UWF: Alanows
Od kiedy interesuję się wrestlingiem?: od jakiś 4 lat
Ulubiony wrestler: Edge
Ulubiony Tag Team: Edge & Christian, Rated RKO

Re: UWF Monday Night Attack #6 - 15.05.2013

Wybacz Raptor lecz nie mam czasu na długą ocenę tej gali, spróbuję może jeszcze przed wydaniem kolejnej, ale nie sądzę, aby mi się to udało....:

7/10

Jeszcze raz przepraszam za to...

Ostatnio edytowany przez xXxAlanossxXx (2013-05-18 22:51:34)


http://i43.tinypic.com/33lhxlw.jpg


.:Alanows Streak:.


Wins: 5 //  Draws: 0 // Loses: 3

Offline

 
Nasz button



Wymiana

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.093 seconds, 10 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.se-centrum.pun.pl www.antywszystko.pun.pl www.prozacnation.pun.pl www.figodesign.pun.pl www.warcraft-pbf.pun.pl