Witam w pierwszym moim zestawieniu Power 5. Myślę, że prawidłowo dobrałem miejsca, proszę o przeczytanie i komentowanie.

TOP 5 #1


5. Jack Swagger


"The All American American" podczas drugiego wydania Monday Night Attack udzielił zastanawiającego wywiadu, gdzie oznajmił, że chce zostać niekwestionowanym mistrzem UWF. Jednak to nie było wcale najważniejsze. Jack Swagger pokonał MB w starciu "I Quit" Match! Jest to nie lada wyróżnienie, każdy wie, jak bardzo niebezpieczna jest ta stypulacja i jakie konsekwencje na zdrowiu ponoszą podczas jej zawodnicy. Jack pewnie zwyciężył niemal skręcając swojemu rywalowi kostkę. Ciekawe, czy podczas trzeciej gali MNA powtórzy ostatni wyczyn i pokona Dolpha Zigglera, przybliżając się do upragnionego UWF Championship?


4. Orion


Chociaż ten polski zawodnik przegrał walkę w Main Evencie #1 MNA, jednak teraz udowodnił, że to był tylko wypadek przy pracy. W pełni zrekompensował się za porażkę, najpierw wyzywając wszystkich fanów na widownii oraz Richiego, a po chwili pokonał swojego rodaka w Singles Matchu. To nie był zwykły pojedynek, to było lanie od Polaka dla Polaka. Orion jest bardzo niebezpieczny i ciężko będzie go pokonać.


3. David Kül


Jego występ na Monday Night Attack był jednym z najbardziej wpływowych na rozwój show. Zacznijmy od tego, że ingerował w program MizTV Mizanina atakując go, a potem przegrywając swój pojedynek w walce wieczoru właśnie przez "Niesamowitego". David wiele znaczy dla United Wrestling Federation, organizacja wiąże z nim wielkie nadzieje, dlatego nie może tego zmarnować. Gdyby nie The Miz najprawdopodobniej byłby jak na razie niepokonany w federacji, jednak to tylko początek Küla w UWF, emocje z nim gwarantowane!


2. The Miz


Wiele osób dyskutowałoby na temat rozmieszczenia wrestlerów na poszczególnych miejscach, jednak eksperci zdecydowali, że "Niesamowity" jest na drugim miejscu. Owszem, w poniedziałek nie miał żadnego pojedynku, jednak wiele się z nim działo. Najpierw poprowadził niesamowite MizTV, a potem ustalił wynik Main Eventu. W dodatku to on zakończył galę na nogach atakując Davida i to właśnie to spowodowało, że jest wyżej od jego przyszłego przeciwnika na Monday Night Attack!


1. Jay Lethal


Wygrana walki wieczoru jest to duże osiągnięcie. Tym bardziej, że walczył z ambitnym i silnym Davidem Külem. Zwyciężył, jednak pomógł mu w tym The Miz, lecz to jest nie istotne. "Black Machismo" jest niepokonany w federacji, co świadczy o tym, że jest w bardzo dobrej formie. Na pewno wiele będzie się z nim w przysżłości działo, federacja także w nim wiąże wiele pomysłów, więc będzie ciekawie! Na trzeciej odsłonie MNA zmierzy się z "Best in the World" CM Punkiem, co jest bardzo trudnym zadaniem. Czy po raz kolejny zwycięży? Czy jednak Punk jest dla niego za dobry? Dowiemy się już w poniedziałek!

W następnych częściach postaram się o dłuższe opisy.