
Wybuchły fajerwerki, zaczyna grać charakterystyczna muzyka, oznacza to jedno! Na antenie pojawia się Monday Night Attack! Kamera przejeżdża po widowni, a za chwilę wita nas Voice of UWF - Michael Cole!
Stół komentatorski
Michael Cole: Welcome to Monday Night Attack! Wita was nikt inny jak wspaniały Michael Cole! Obok mnie siedzi Matt Striker.
Matt Striker: Dobry wieczór!
Michael Cole: To już piąta odsłona MNA. Matt, przybij piątkę!
Obaj przybijają piątkę.
Michael Cole: Haha! Federacja obchodzi swój mały jubileusz, a przez te edycje mieliśmy naprawdę wiele ciekawych walk, wiele segmentów.
Matt Striker: Masz rację, Cole. Ostatnio świat obiegła wiadomość, że United Wrestling Federation tworzy dywizję Div! Na odzew nie trzeba było długo czekać, bowiem do federacji dołączyły takie piękności jak Layla, Kaitlyn, Miss Techmacher czy też Trish Stratus. Jak na razie nie jest to pokaźna liczba Div, lecz zawsze będzie ciekawiej i co najważniejsze, będzie na co popatrzeć! Tymczasem zapraszam państwa na ring, na którym stoi już nowy nabytek federacji - R-Truth!
Ring
R-Truth wchodzi na ring w tle słychać heat U Suck !
R-Truth: Widzę, że wam miło... szczerze mam was gdzieś , dzisiaj zajmę się Daniel Bryanem (cheer) i skopie mu tyłek jest on zwykłym kłamczuchem ! (what) ... Don't What me ! , na tą walke czekałem długie 3 dni !, nie po to żeby po 4 dniach leżeć w szpitalu ze złamaniami, jednak w tych słowach jest prawda , z tym , że to nie ja będę leżał w szpitalu tylko Daniel Bryan, wiem to ja !, wiecie to wy! , wie to Little Jimmy wie to Big Jimmy!
W tym momencie przemowę R-Trutha przerywa jednak Daniel Bryan.
Daniel Bryan: NO ! NO ! NO !Musiałem przerwać to twoje pierdolamento ! , niby żyjesz w świecie prawdy , bo ona mówi , że to ja wygram ! i to ja będe tauntował gdy ty będziesz leżał (chant)
R-Truth: NO ?... YES !
Daniel Bryan: YES? NO! NO! NO!
R-Truth: Little Jimmy Jimmy Jimmy !, mówi , że czas skopać ci tyłek !
Stół komentatorski
Michael Cole: Skądś już znam tą sytuację, lecz nie mogę sobie przypomnieć skąd... Tak czy inaczej widać, że fani nienawidzą R-Trutha.
Matt Striker: Jak można lubić kogoś takiego jak R-Truth? C'mon Cole!
Michael Cole: Z drugiej strony to masz rację... Zapraszam na walkę szaleńca Trutha z kozą Bryanem!
Singles Match
R-Truth vs Daniel Bryan
Pierwszą walkę piątej edycji Mnday Night Attack czas zacząć! W openerze wezmą udział dwaj dwaj debiutanci: R-Truth oraz Daniel Bryan! Pierwszy z nich jak i drugi pojawili się już w ringu więc słyszymy gong! Walkę można uznać za rozpoczętą! Obaj rzucają na siebie spojrzenie po czym ruszają do walki! Bryan nie chcąc walki siłowej zaczyna mocno okopywać przeciwnika. Seria Kick'ów zrobiła swoje, Truth trzymający się za nogę jest idealnym celem na początek! DrokKick w wykonaniu Daniela! PIN 1.. Kick Out! Bryan podnosi rywala i momentalnie wysyła go na liny, Truth biegnie ... DrokKick w wykonaniu Trutha! Momentalnie dokłada Leg Drop PIN 1...2 Kick Out! Sędzia dolicza do dwóch, walka trwa dalej! R-Truth podnosi przeciwnika i serwuje mu mocny Suplex! Lecz to nie koniec, zaczyna atakować kolanem ciało Daniela! Podnosi go i wykonuje Reverse STO! PIN 1...2. Kick Out! Czeka aż Bryan wstanie, łapie go nogami za głowę i chce wykonać Hurricanranę lecz Daniel kontruje tym samym i mamy Hurricanranę w wykonaniu Daniela! PIN 1...2 Kick Out! Obaj leżą chwile zmęczeni na macie lecz po chwili pierwszy wstawać zaczyna Bryan! Zaczyna wchodzić na narożnik po czym wyskakuje z trzeciej liny i powala Trutha na matę Front missile dropkickiem! Bryan się rozkręca, następna akcja może być bardzo bolesna dla Daniela! Tiger Suplex! Truth mocno uderzył o matę, Daniel rzuca się do PIN'u! 1...2. Kick Out! Bryan wstaje i już lekko zdenerwowany czeka aż Truth uklęknie! I się zaczyna! Jedno, drugie, trzecie, czwarte kopnięcie, piąte szóste i tak dalej. Truth jakimś cudem jeszcze się nie przewrócił, wykorzystuje to Daniel i próbuje wyprowadzić ostateczne kopnięcie! Iii... Nie! Roll+Up ze strony Killinsgsa! 1...2.... Kick Out! Daniel w ostatnim momencie odbija lecz! Od razu Bryan próbuje skontrować! Yes Lock już prawie zapięty lecz wszystko działo się przy linach, których złapał się Truth, a potem wyszedł za ring! Lecz ma zamiar wykorzystać to Daniel, wychodzi na apron, bierze rozbieg i wciska kolano w twarz Trutha! Momentalnie wrzuca przeciwnika do ringu PIN 1...2... Kick Out! To jeszcze nie pora na Trutha! Lecz Bryan chce zapiąć jakąś dźwignię, podnosi rywala i wysyła go na liny! R-Truth wraca i Truth Axe! Daniel zwalony z nóg! Obaj padają lecz momentalnie wstaje Gooood Truth! Podnosi oponenta i dokada Vertical suplex stunner! PIN 1...2... Kick Out! R-Truth już się wkurzył, ledwo zdezorientowany powtarza akcję z przed chwili i tym razem wykonuje Irish Whip na liny, a gdy ma przeciwnika przed sobą lecz Bryan powala przeciwnika mocnym Clotheslinem! Gdy Truth ustawia się na kolanach znów dostaje od Daniela serię Kick'ów w klatkę piersiową, którą kończy Roundhouse Kick! PIN 1...2... KICK OUT! R-Truth odbija lecz Bryan ma jeszcze jeden plan. Zapina Yes Lock! Ależ ból! Czy R-Truth się podda?! Jest trudno lecz On zaczyna czołgać się w okół aż w końcu znajduje liny! Daniel puszcza, lecz od razu ma zamiar przeprowadzić następny atak! Wysyła T-Trutha na liny, ten zmęczony odzyskuje świadomość! Rozpędza się i z ogromna siłą wykonując niesamowitą śrubę powala Daniela na matę! Lie Detector! PIN 1...2.... Kick Out! Truth nie może w to uwierzyć lecz to prawda! Bryan odbija w ostatniej chwili! Ale?! Little Jimmy's Best Friend staje za plecami podnoszącego się oponenta i czeka aż będzie miał dogodny moment do ataku! Brayan wstaje ... What's Up?! ! PIN 1....2....3! Swa debiutancką walkę wygrywa R-Truth!
Stół komentatorski
Matt Striker: I jednak wygrał Truth! Od samego początku byłem za Danielem Bryanem, lecz nie udało mu się pokonać Trutha. Gratulacje dla niego!
Michael Cole: Ja nie lubię Bryana i R-Truth od razu był moim faworytem. Możliwe, że osiągnie coś w federacji, chociaż za wiele nie pokazał w tej walce, ponieważ Bryan nie był wymagającym rywalem.
Matt Striker: Daniel ma niewątpliwie wielkie umiejętności, po prostu jest bez formy.
Michael Cole: Tak, tak... Wmawiaj sobie. Zapraszam na backstage.
Backstage
W niespodziewanej chwili na ekranie pojawia się trzymający kamerkę Rey Mysterio.
Rey Mysterio: Pewnie wielu z was zastanawia się czemu wyglądam na rozdrażnionego i zdesperowanego. Odpowiedź jest oczywista zachowuję się tak przez Deana Ambrose. Który na ostatnim Monday Night Attack zaatakował mnie bez żadnego powodu. Pewnie niektórym z was to imponuje ale prawda jest taka, że to zwykły tchórz i śmieć. Jeżeli chciał się ze mną zmierzyć mógł po prostu powiedzieć, a dostał by taki łomot jaki mu się nie śniło. Jednak Ambrose nie będzie już taki cwany jak do tej pory. Bo na dzisiejszym Monday Night Attack zmierzy się on w parze z Richim, przeciwko mi i Alexowi Shelleyowi. Tak Ambrose to już dzisiaj twój czas dobiegnie końca, a zacznie się mój czas. Powiedzmy sobie szczerze twój atak był desperacki i bezsensu. Myślałeś, że to ci pomorze w karierze, wypromuje cię ale ci się nie udało. Dzisiaj musisz pokonać prawdziwego Meksykanina, lecz to także ci się nie uda i po raz kolejny polegniesz. Potem znowu polegniesz i znowu i znowu, aż tak do usranej śmierci. Wiesz co Ambrose męczy mnie tylko jedno pytanie. Powiedz mi szczerzę po co ci było to wszystko? No po co? Mało ci własnych problemów? Chcesz mieć jeszcze mnie na głowie? Od samego początku uważałem cię za człowieka bez perspektyw i własnego rozumu. Dobrze wiedziałeś z kim zadzierasz, a i tak mnie zaatakowałeś. Jednak jeśli myślisz, że jesteś w stanie mnie pokonać to się mylisz. Widzimy się w tag team matchu.
Po tych słowach Rey wyłączył kamerę i zniknął z obrazu.
Stół komentatorski
Matt Striker: Dean Ambrose i Rey Mysterio mają ze sobą na pieńku! Mam nadzieję, że zobaczymy ich starcie na High Level, ponieważ będzie to niewątpliwie ciekawe starcie!
Michael Cole: Cóż w tym ciekawego, Matt? Mysterio - zawodnik u kresu kariery, który przyszedł do UWF by dorobić do emerytury. Dean Ambrose zaś to osoba chora psychicznie. Takie walki nie przejdą, nie będzie to nic nadzwyczajnego. Ciekawy będzie King of the Mountain Match!
Matt Striker: Też na to czekam! Popatrz! To Stephanie McMahon!
Ring
Nagle na arenie rozbrzmiewa nieznana dotąd muzyka. "All Grown Up" Stephanie wchodzi do ringu, bierze mikrofon i zaczyna wypowiedź
Stephanie Mcmahon: Witam UWF Universe! Jak się bawicie? *cheer*Chyba dobrze ale zaraz będziecie jeszcze lepiej! Mam dla was niesamowitą wiadomość! *cheer* Od dziś do United Wrestling Federation zostaje wprowadzona Dywizja Div! *cheer* Tak! i właśnie ja będę ich Managerką! Chariman UWF Million Dolar Man Ted Dibiase Senior zatrudnił mnie tu i powiedział że sprowadzi każą najlepszą wrestlerkę na świecie i ja mam się nimi zajac. Zgodziłam się bez wahania i mam zamiar zrobić z tych pań bardzo dobry użytek! Od tej pory na każdej gali będziecie oglądali pojedynki z udziałem pięknych pań! *cheer* Tak to prawda! A w niedawnym czasie do federacji przybyły już pierwsze z nich. Są utalentowane i bardzo ładne *cheer*, jako pierwsza do federacji dołączyła Kaitlyn! *cheer* Layla! *cheer* Oraz Miss Tessmacher! *cheer* Jak widzicie startujemy z pełną parą dlatego proszę was o pomoc! *cheer* pokażcie że są najlepsze *cheer*, a dostaniecie coś w zamian! Już na najbliższym PPV High Level odbędzie się pojedynek! A na jego szali stanie pas mistrzowski Div! *cheer* Jeszcze nie wiadomo, które z pań wezmą w nim udział ale obiecuję że przyniesie wam to dużo zabawy i emocji! Pewnie nie możecie się doczekać pierwszych walk z udziełm Div w UWF? *cheer* Nie słyszę! *big cheer* Tak już za tydzień odbędzie się pierwszy pojedynek z paniami! Zapraszam!
Stół komentatorski
Matt Striker: Oh boy! Nie mogę się doczekać pierwszej walki pań, jaki i walki o pas Div! To na pewno niezapomniane przeżycie!
Michael Cole: Niby historyczna chwila, lecz ja nie zamierzam się tym tak zachwycać. Wolę No Holds Barred Match! Zapraszamy na przerwę...
Reklamy
Michael Cole: Welcome back, przed nami starcie Tag Teamowe, na które serdecznie zapraszam.
Tag Team Match
Rey Mysterio & Alex Shelley vs Dean Ambrose & Richi
Rozpoczynamy Tag Team Match. W ringu zostaje z jednej strony Rey Mysterio po konsultacji z Alexem, a z drugiej Dean Ambrose, gdyż Richi od razu przeszedł za liny. Ambrose spogląda na Reya szalonym wzrokiem, ten nieco zmieszany zaprasza go do klinczu. Dean zaciekle wcghodzi z nim w zwarcie, jednak Rey okazuje się sprytniejszy i przecskakuje za niego, wpychając rywala do swojego narożnika. Alex Shelley klepie Pana 619 w ramię i mamy zmianę. Motor City wchodzi do ringu, częstuje Deana punchem, odbija się od lin i wykonuje mu Clothesline. Ambrose zaskoczony szybko wstaje, Shelley zaś unika jego ataku, Ambrose odbija się od lin i inkasuje od Alexa Reverse STO. Shelley próbuje odliczyć przeciwnika, jednak mamy tylko 1 count. Made in Detroit decyduje się na zmianę z Mysterio, a Ambrose zmienia się z Richim. Obydwaj w tym samym momencie wskakują do ringu, Rey unika ciosu ze strony Richiego, ten odbija się od lin i otrzymuje Bulldog od Luchadora. Mysterio podnosi rywala, odbija się od lin i wykonuje mu Running Crossboydy. Richi po upadku na matęstacza się z ringu i wpowoli wstaje poza nim. Mysterio znów odbija się od lin i wykonuje mu Baseball Slide. Zostaje w ringu, patrzy na rywala, jednak zostaje wtedy uderzony przez Deana Ambrose. Rey patrzy ze złością na niego, mamy kolejne odbicie od lin, jednak gdy Mysterio chce go zaatakować, Ambrose podcina go, obniżając linę i Luchador ląduje poza ringiem. Sędzia zaczyna wyliczać obydwu stojących poza ringiem rywali. Richi idzie w stronę Reya, łapie go w DDT Clutch, po chwili dopada do nich Ambrose i mamy Double DDT dla Reya Mysterio. Sędzia dolicza do czterech i Rey zostaje wrzucony do ringu przez rywali. Richi wskakuje do środka, a Ambrose na apron. Polak próbuje przypiąć Meksykanina. 1....2....nie! Richi po nieudanym pinfallu podchodzi do swojego narożnika i zmienia się z Ambrosem. Ten wskakuje do ringu i zaczyna okładać Mysterio w parterze. Sędzia odciąga go od leżącego oponenta, jednak tylko na chwilę, gdyż Dean znów dopada do Mr.619. Sędzia pokazuje mu, że jeszcze raz i zostanie zdyskwalifikowany. Ambrose opanowuje się i mamy próbę przypięcia. 1....2....znów kickout. Dean podnosi Reya z maty i z całej siły wrzuca go w narożnik. Mysterio po odbiciu upada na matę, a Dean od razu do niego doskakuje. Podnosi go z maty i sadza na trzeciej linie. Sam również tam wychodzi i wymierza mu całą serię punchów. Po 7 uderzeniu dokłada Headbutt, po czym wykonuje Superplex! Po tym wspaniałym rzucie znów próbuje odliczyć. 1....2....Rey w ostatniej chwili odkopuje! Powoli wstaje, Ambrose także, Dean dopada do przeciwnika, jednak ten wyrywa mu się i dokonuje zmiany z Alexem Shelleyem. Motor City błyskawicznie wskakuje na trzecią linę i wykonuje przeciwnikowi Springobard Tornado DDT. Shelley biegnie w stronę narożnika rywali i wykonuje Richiemu Einzuigiri, po którym Polak ląduje w pół przytomny poza ringiem. Shelley wraca do leżącego na ringu Ambrose'a, podnosi go i zakłada mu Stretch Plum! Czy to koniec? Mija 10 sekund, Ambrose jednak wciąż się nie poddaje. Shelley trzyma przez kolejne kilkanaście sekund, jednak w końcu submission zostaje przerwany przez Richiego. Jednak do ringu szybko wskakuje Mysterio, który wykonuje Polakowi Hurricanranę, po której Richi ląduje poza ringiem. Mysterio jednak zostaje wypchnięty z ringu przez Deana Ambrose'a. Tymczasem Shelley wchodzi na narożnik i wykonuje Ambrose'owi Sliced Bread #2! To może oznaczać koniec tej walki! Jednakże Alex nie odlicza przeciwnika, tylko przeciąga go na liny tak, by ten miał głowę pomiędzy nimi. Czeka, aż Rey powróci do narożnika i zmienia się z nim. Ten wskakuje do ringu i mamy taunt, po czym odbicie od lin i 619! Ambrose upada, a Mysterio wychodzi na narożnik i mamy Diving Splash! 1....2....3! Tak jest! Alex Shelley i Rey Mysterio zostają zwycięzcami tego pojedynku!
Stół komentatorski
Matt Striker: A jednak! Rey Mysterio oraz Alex Shelley zwycięzcami! Twój Dean Ambrose nie popisał się za bardzo umiejętnościami! Rey oraz Alex pokazali wspaniałą współpracę. Takie walki drużynowe można oglądać!
Michael Cole: Nie zachwycaj się tak tym. Ooo, popatrz! Bret Hart atakuje Reya!
Ring
Niespodziewanie zaraz po walce, nagle do ringu w kurtce wbiega Bret Hart. Bez wahania atakuje zmęczonego po walce Reya Mysterio, zaraz potem dołącza się do niego Dean Ambrose. Okładają go pięśniami i potęznymi kopnięcami w żerbra i brzuch. Po chwili Ambrose wykonuje Running Knee Lift a Hart zakłada swoją charakterystyczną dźwignię. Po chwili torturowania Reya, odchodzą od niego i zaczyna grać Rockhause a do ringu wchodzi nie kto inny jak Hollywood Hulk Hogan. Witany jest bardzo chłodno przez fanów. Hogan wchodzi do ringu i bierze mikrofon.
Hulk Hogan: Ołłł Yeah !! Stało się to co zapowiadałem czas na zmiany, czas na NWO !
Bret zdejmuje kurtki, a pod spodem ma koszulke z logiem NWO. Następnie Bret daje koszulkę NWO dla Deana i ten zakłada ją.
Hulk Hogan: Oficjalnie NWO powróciło ! Wiele lat czekałem na tą chwilę. Wreszcie najbardziej dominująca grupa w rozrywce sportowej powróciła, zaprowadzimy to porządek. Pierwszemu któremu wysłaliśmy wiadomość jest tu oto leżący Rey Mysterio.
Ambrose i Hitman podnoszą Reya a Hogan policzkuje go. Przykłada mikrofon do jego ust.
Hulk Hogan: I co mała kurwo !? Kto teraz dominuje ? Zapamiętaj sobie że od dziś to NWO tu rządzi. Mam nadzieję że wszystko dokładnie zrozumiałeś!
Hogan przerywa na chwilę monolog, jednak już po chwili kontynuuje.
Hulk Hogan: Nowe NWO. Dean Ambrose, Bret "The Hitman" Hart i Hollywood Hulk Hogan, od dziś to główne nazwiska tej federacji. Będziemy występować w walkach wieczoru i zdobędziemy wszystkie pasy tej federacji.
Hogan rozpędza się i częstuje Mysterio potężnym Big Bootem.
Hulk Hogan: I co teraz braciaaaaaa ??!!!!!
Hogan tym razem odbija się od lin i wykonuje Running Leg Drop. Po tej akcji bierzę sprej i na plecach ofiary piszę wielki napis NWO! NWO świętuje w ringu, publika rzuca w nich kubkami i wszystkich co jest możliwe.
Stół komentatorski
Michael Cole: Wooooooooow! It's NWO! New World Order! W zupełnie nowym składzie, lecz ze stałym liderem! Pierwsza stajnia w federacji rozdaje karty! I co teraz powiesz o Reyu Mysterio... Brother?!
Matt Striker: Czemu się dziwisz? Zaatakowali go w trójkę i był on bezradny! On się jeszcze zemści, zobaczysz Cole!
Michael Cole: Czas na najnudniejszą walkę w historii Monday Night Attack! Mick vs. Heath Slater!
Matt Striker: Ale najpierw przenieśmy się na chwilę do biura UWF Chairmana.
Biuro UWF Chairmana
Jesteśmy w biurze UWF Chairmana Teda DiBiase. Prezes UWF robi porządek z papierami, gdy słyszy pukanie. Ted otwiera drzwi i widzi swojego syna, Teda DiBiase jr.
Ted DiBiase jr: Musimy pogadać.
Ted DiBiase sr: Co się stało?
Ted DiBiase jr: Posłuchaj, nie chcę być tutaj traktowany specjalnie tylko dlatego, że jestem twoim synem. Chcę udowodnić, że sam potrafię zdobyć tytuł mistrzowski.
Ted DiBiase sr: Jeśli myślisz, że zatrudniłem cię ze względu na to, że jesteś moim synem, to się mylisz. Jesteś w tej federacji po to, żebyś przyniósł mi dochody.
Ted DiBiase jr: Ale w każdym razie chcę pokazać, co potrafię. Daj mi walkę za tydzień.
Ted DiBiase sr: Tym zajmuje się Eric Bischoff. Idź z tym do niego.
W tym momencie drzwi znów się otwierają i do biura wchodzi David Kul.
David Kul: Czy ja dobrze słyszałem? Chcesz walczyć? Hahaha, przecież ciebie każdy zniszczy w ringu!
Ted DiBiase jr: Zamknij się! Jestem w stanie pokonać każdego i chcę to udowodnić!
David Kul: Każdego? To może zmierzysz się ze mną? Pokażę ci, czym jest prawdziwy wrestling.
Ted DiBiase jr: Jakim ty możesz być dla mnie wyzwaniem? Widzę cię tu pierwszy raz od PPV, a ty chcesz ze mną walczyć?
David Kul: Pamiętaj, że wygrałem swoją walkę na PPV i brakło mi kilku sekund, żeby zostać UWF Championem! A ty co tu osiągnąłeś?
Ted DiBiase jr: Póki co, jeszcze nic, ale moim pierwszym osiągnięciem może być zakończenie kariery Davida Kula!
Po tych słowach młody DiBiase rzuca się na Kula. Powala go i zaczyna okładać. Kul po chwili zrzuca go z siebie i wstaje. Ted biegnie na niego, jednak ten odsuwa się i DiBiase jr. ląduje na gablocie z trofeami. Kul podnosi go i wyrzuca z biura. Wychodzi, zamykając drzwi i zaczyna go okładać. Bije go z zaciekłością, po czym podnosi i wymierza mu Zgniatacz Mordy! Po chwili znów się na niego rzuca, ten jednak po paru uderzeniach odpowiada. Obaj wstają, patrzą z wrogością na siebie, po czym Kul znów rzuca się na Teda, jednak w tym momencie starcie przerywają ochroniarze.
Singles Match
Mick vs Heath Slater
Czas na kolejną walkę dzisiejszego wieczoru. Heath Slater zmierzy się z Mickiem. Rockman zaprasza przeciwnika do ataku, ten podchodzi od niego, jednak Slater od razu wymierza mu Gut Kick i wrzuca go w narożnik. Podchodzi do rywala, wymierza mu Backhand Chop, po czym wykonuje mu Irish Whip, a sam wydskakuje na narożnik. Mick wraca w stronę przeciwnika i otrzymuje od niego Diving Crossbody. Slater wstaje, celebruje i odlicza rywala. 1....nie. One Man Band decyduje się wypchnąć rywala z ringu. Po chwili zaczyna udawać, że gra na gitarze. Nie zauważa, że jego rywal jest juz z powrotem w ringu. Mick wykorzystuje nieuwagę oponenta i wykonuje roll-up. Nicz tego. Obydwaj wstają, Mick podchodzi do Slatera, jednak ten go odpycha. Po chwili zaczynam mu pokazywać, żę to on jest prawdziwą gwiazdą i żeby Mick opuścił ring. Młody zawodnik jednak odpowiada silnym uderzeniem "z liścia". Slater w odpowiedzi wymierza mu Punch w głowę i odbija się od lin. Biegnie z powrotem, jednak Mick zaskakuje go Jumping DDT! Michael jest już lekko zdenerwowany na rywala. Podnosi go, wykonuje Irish Whip, ten wraca i chce go powalić, jednak Mick robi unik. Slater znów odbija się od lin i tym razem otrzymuje od przeciwnika Snap Suplex. Szybko wstaje, Mick zaskakuje go z tyłu poprzez Headscissors Takedown. Po tej akcji mamy próbę zakończenia walki. 1....2...kickout. Slater wstaje z pomoca lin, Mick biegnie na niego, jednak One Man Band wykonuje mu Back Body Drop i Mick ląduje poza ringiem! Slater tym razem nie czeka na rywala, tylko sam idzie w jego stronę. Podnosi go z ziemi i wrzuca na stół komentatorski. Tam wykonuje mu kilka stompów, po czym podnosi go i wykonuje mu Inverted Atomic Drop. Spycha go ze stołu, Mick upada na ziemię, a Slater wykonuje mu Senton Bomb ze stołu komentatorskiego. Sędzia dolicza tymczasem już do siedmiu, więc Heath decyduje się wrzucić przeciwnika do ringu. Po chwili sam wychodzi na apron, chwyta się lin, przeskakuje nad nimi i wykonuje Michaelowi Corkscrew Crossbody! Jednak nie! Mickowi, mimo niezbyt okazałych warunków fizycznych, udaje się przechwycić przeciwnika! PRzechodzi z nim kilka kroków, po czym decyduje się posadzić go na narożniku. Wskakuje tam, po czym widzimy całą serię punchy w wykonaniu Micka. Publiczność dolicza do 10. Mick chce wykonać Slaterowi Superplex, jednak ten kurczowo przytrzymuje się liny. Michael decyduje się go puścić, oczekuje kilka sekund, po czym wykonuje z zaskoczenia Super Frankensteiner! Slater ląduje na ringu, a Mick pozostaje na narożniku. Czeka, aż ten się podniesie. Heath powoli wstaje, a Mick wymierza mu Diving Leg Lariat. To może być koniec. 1....2....Slater odkopuje. Mick decyduje się znów odczekać, aż jego przeciwnik wstanie z maty. Slater podnosi się już po kilku sekundach, Mick bierze rozbieg i mamy Spear! Fani reagują na to głośnym cheerem. Mick jednak nie ustaje i decyduje się założyć swojemu rywalowi Figure Four Leglock. Czy to już koniec? Trzyma Slatera w dźwigni przez kilkanaście sekund, jednak w końcu Heathowi udaje się sięgnąć lin. Mick decyduje się puścić go, zanim sędzia nawet zaczął go odliczać. Przesuwa go za to na środek ringu i wdrapuje się na trzecią linę. Po 2 sekundach skacze i mamy Ricko Bomb! NIE! Slater w porę się odsunął i Mick uderzył plecami w matę! To otwiera furtkę Slaterowi. Mamy przypięcie. 1....2....jednak kickout. Heath wstaje, podnosi także Micka, łapie go i mamy Smash Hit! To być może oznacza koniec tej walki! Pinfall. 1....2....3! Tak jest! Heath Slater odnosi pierwszą wygraną w UWF!
Ring
Slater celebruje wygraną, chce opuścić ring, jednak po chwili decyduje się w nim pozostać i bierze do ręki mikrofon.
Heath Slater: I co teraz, DiBiase? Masz jeszcze jakieś wątpliwości? Pokonałem tego oto delikwenta! Moje miejsce jest w UWF, pogódź się z tym. A ponieważ wyznaczyłeś moją karierę jako stawkę tego pojedynku, to żądam czegoś w zamian! Chcę na High Level zmierzyć się z Shawnem Michaelsem o tytuł Television Championship!
W odpowiedzi na rampach pokazuje mu się Ted DiBiase senior.
Ted DiBiase sr: Słucham? Wygrałeś jedną walkę po czterech porażkach i od razu chcesz walczyć o pas mistrzowski? Coś ci się stało w głowę?
Heath Slater: Chcę walczyć o tytuł! Wygrałem z Mickiem w pełni zasłużenie i oczekuję czegoś w zamian!
Ted DiBiase sr: Więc w zamian nie zwolnię cię z UWF. Wystarczy?
Heath Slater: O czym ty mówisz? Wiesz, jaką gwiazdę posiadasz w rosterze? Wiesz, co stracisz, nie stawiając na Heatha Slatera? Ci wszyscy ludzie przychodzą tu dla mnie!
Ted DiBiase sr: A więc powiadasz, że fani UWF przychodzą na galę specjalnie dla ciebie? UWF Universe, czy chcecie widzieć Heatha Slatera w roli Television Championa?
Publika odpowiada chórem "NO! NO! NO!"
Ted DiBiase sr: Nadal myślisz że jesteś w centrum zainteresowań? Albo wiesz co, niech na ten temat wypowie się sam Television Champion - Heartbreak Kid Shawn Michaels!
Po tych słowach rozbrzmiewa theme "Sexy Boy" i na rampie pojawia się Shawn Michaels. Podnosi pas do góry, a publiczność reaguje głośnym cheerem.
Ted DiBiase sr: Shawn, zapewne oglądałeś walkę, która chwilę wcześniej się odbyła. Czy chcesz, żeby gość, który stoi w ringu, zmierzył się z tobą o pas Television Championa na gali High Level?
Shawn Michaels: Jak wiadomo, na pierwszą obronę pasa powinien być łatwy przeciwnik. Nie mam nic przeciwko łatwej obronie tytułu w walce z Heathem Slaterem.
Heath Slater: Żartujesz? Widziałeś, jak upokorzyłem Micka? To samo stanie się z tobą!
Shawn Michaels: Nie wiem czy wiesz, ale pomiędzy Mickiem, a Shawnem Michaelsem jest zasadnicza różnica. Mick jest młodym zawodnikiem, który nic tu nie osiągnął. Zaś Shawn Michaels jest człowiekiem z prawie trzydziestoletnim doświadczeniem w tej branży. Kiedy debiutowałem w wrestlingu, Micka nie było na świecie, a ty uczyłeś się chodzić.
Heath Slater: Jednak nadszedła epoka Heatha Slatera, baby! Czas Michaelsa minął! Teraz wchodzimy w zupełnie nową erę. Erę One Man Banda!
Shawn Michaels: Jakoś nie widać tego po twoich wynikach. Przegrałeś cztery walki, teraz udało ci się wygrać i już ogłaszasz erę Heatha Slatera?
Heath Slater: Tamte porażki się nie liczą. Ważne jest to, co jest tu i teraz! A tu i teraz widzicie w ringu zawodnika, który wygrał walkę z Mickiem!
Shawn Michaels: Ty pokonałeś Micka, jednakże to ja wygrałem walkę z Hulkiem Hoganem i to ja jestem Television Championem! A za chwilę w tym ringu, który teraz okupujesz, pokonam potwora Abyssa! Masz to, Slater! Masz ten pojedynek!
Heath Slater: A zatem, stypulacją mojego pojedynku będzie...
Ted DiBiase sr: Wynocha z ringu! Stypulację poznamy za tydzień!
Stół komentatorski
Michael Cole: Bez żartów! Za co ten człowiek dostaje walkę o pas?! A Lethal?! On bardziej na to zasługuje! Ted DiBiase jr i Heath Slater wykorzystują sytuację! Bez żartów!
Matt Striker: Masz rację Cole! Widzimy się po przerwach.
Reklamy
Matt Striker: Witamy ponownie, przenosimy się na backstage, gdzie widzimy UWF Championa - CM Punka.
Backstage
Jesteśmy na backstage, gdzie widzimy CM Punka z pasem na biodrach idącego szybkim krokiem. Wchodzi on po chwili do biura Chairmana otwierając drzwi z buta.
Ted DiBiase Sr: Hey! Nie nauczyli Cię pukać?!
CM Punk: Shut Up! Przyszedłem Ci powiedzieć co myślę na temat tych Twoich walk o pas każdego tygodnia. Nikt nie miał odwagi, więc zrobię to ja! Te walki to jest nadużycie władzy wobec swojego pracownika, przecież nim jestem. Nie odpowiada mi to, że każdego tygodnia muszę stawiać na szali swój tytuł. Powinienem go bronić tylko raz w miesiącu, a nie co tydzień. Według mnie zachowujesz się zupełnie nieprofesjonalnie, nie powinieneś być Chairmanem, już wolałem Vince'a McMahona. Od pieniędzy poprzewracało Ci się w głowie. Nie zostawię tak tego, jeśli tego nie zmienisz, na High Level Twój syn przekona się co oznacza zadrzeć z CM Punkiem.
Ted DiBiase Sr: Przypominam Ci wciąż, że to ja jestem Twoim szefem! Nie masz nic do gadanie, te działania, które podjąłem na No Limit są bardzo dokładnie przemyślanymi czynami. Zaufaj mi, Punk. Wiem co robię.
CM Punk: Wiesz co robisz?! Mi się wydaje, że nie jesteś świadom swoich poczynań! Za co walkę o pas dostaje Abyss? Za co dostaje ją Jay Lethal? Za co David Kul? I co najważniejsze, za co dostaje ją Twój syn? Ci zawodnicy nie kiwnęli nawet palcem, a ponadto jednego z nich pokonałem. Uważasz, że całkiem przypadkowi ludzie mogą być mistrzami? Ja nie jestem przypadkowym człowiekiem, od razu kiedy się tutaj pojawiłem wiedziałem, że leżący w gablocie UWF Championship należeć będzie do mnie. Wczoraj minął tydzień od tego, kiedy go zdobyłem. Dzisiaj drugi raz stanę do obrony tytułu. Zawrzyjmy układ. Jeśli obronię pas, nie będę musiał już go bronić. Umowa stoi?
Ted DiBiase Sr: Nie mogę się na to zgodzić. Jak wiesz, czerpie z tego duże zyski, więc się nie zgadzam. Poza tym Punk... Mówią na Ciebie Mr. Best in the World, więc czemu po prostu nie udowodnisz, że taki jesteś? Pokaż, że masz jaja.
CM Punk: Mało razy udowadniałem? Pokonałem 3 osoby w jednej walce, pokonałem Jaya Lethala, stoczyłem dwie walki pod rząd i na dodatek te dwie wygrałem. Brałem udział w najciekawszej walce w historii federacji oraz jestem UWF Championiem. I'm The Best Champion in The World! Przekonasz się o tym na High Level, kiedy obronię mój tytuł, a Ty będziesz modlił się w tym swoich chlewie o zdrowie swojego marnego synka. *Punk pociągnął za krawat Charimana* Jeszcze mnie zapamiętasz, DiBiase. Obiecuję...
Stół komentatorski
Michael Cole: Widać, że champion się naprawdę zdenerwował! Nie dziwię mu się, ja również byłbym zły gdyby ktoś nadużywał władzy wobec mnie. Co sądzisz?
Matt Striker: Mi się wydaje, że on daje mu szansę na pokazanie, że jestem najlepszy na świecie. Przecież Punk tyle razy to powtarzał.
Michael Cole: Możliwe: Zapraszam na walkę Television Championa - Shawna Michaelsa z potworem Abyssem!
Non-title Match
Shawn Michaels vs Abyss
Tego wieczoru ujrzymy pierwszą walkę Shawna Michaelsa jako mistrza Telewizyjnego. Lecz nie będzie łatwo mu wygrać ponieważ jego przeciwnikiem jest potwór Abyss! Televisnion champion jaki i Satan Son są już w ringu. Abyss oddaje swą przyjaciółkę Janice technicznemu, który odkłada ją na stół komentatorski. Sędzia dał znak i na arenie rozbrzmiał gong. Walkę można uznać za rozpoczętą! Shawn niepewnym krokiem rusza do przodu lecz jego zapał gasi Abyss serią uderzeń w głowę. Michaels zostaje zamroczony co wykorzystuje Syn szatana powalając go na matę, Clothesline! Sexy Boy wstaje w dość szybkim tempie, Abyss momentalnie łapie go za włosy i wyprowadza kolejny Punch! Michaels zostaje wysłany na liny, wraca i ... Big Boot! Ough! Mistrz telewizyjny powalony z hukiem na matę! Lecz Abyss dopiero się rozkręca! Chce udowodnić jest jest najlepszy! Podnosi Shawna wciąż trzymając za włosy, sędzia zaczyna zwracać mu uwagę lecz ten daje znaczący krok w kierunku arbitra i dalej przechodzi do walki. Przekręca głowę oponenta i wykonuje mocny Neckbreaker! PIN 1...2. Kick Out! Abyss wstaje bez zmiany miny na twarzy, chce jednego! Zaczyna wykonywać kilka Elbow Drop'ów! Michaels łapie się za klatkę piersiową i podnosi na nogi, ten moment wykorzystuje Abyss wychwytując przeciwnika i wykonuje mocny Back Suplex! Mistrz próbując czegokolwiek wychodzi z ringu! Abyss robi to samo i powala oponenta mocnym Clotheslinem od tyłu. Momentalnie wykorzystuje sytuację wpychając Michaelsa w stalowe schodki i barykadę. Jeszcze głowa Sexy Boy'a spotyka się ze stołem komentatorskim i obaj znajdują się w kwadratowym pierścieniu! Michaels wstaje lecz to tylko woda na młyn dla potwora! the Monster wykonuje kolejną akcję, tym razem Back Body Drop! Television Champion zupełnie w świecie potwora! PIN 1...2... Kick Out! Abyss chce czegoś więcej, wsadza Michaelsa na narożnik i szykuje się Superplex! Ale?! Michales wykorzystuje nieuwagę Abyssa i zaczyna okładać go pięściami w żebra! Po chwili zrzuca Abyssa z Cornera! Staje na trzeciej linie ... Flying Elbow Drop! Pierwsza akcja ze strony Michaelsa i to jaka! Niesamowita rzecz! PIN 1...2... Kick Out! Sędzia nie dolicza do trzech ale obaj wrestlerzy nie mają sił by wstać. Po kilku sekundach mistrz Telewizyjny się podnosi i powala oponenta mocnym DropKickiem! Lecz to nie wszystko, dopada Abyssa w parterze i serwuje mu Graund&Paund! Sędzia odciąga Sexy Boy,a który przygotowywuje się do następnej akcji! Wynosi Abysa i wykonuje Inverted atomic drop! Potwór jeszcze chwilę utrzymywał się na nogach lecz tylko chwile ponieważ inkasuje potężny Clothesline! Shawn zaczyna wchodzić na narożnik , staje na jego szczycie i wyskakuje robiąc niesamowity obrót! Diving Moonsault! PIN 1...2... Kick Out! Abyss choć poobijany odbija! Lecz Michaels się nie poddaje, na środku kwadratowego pierścienia zapina Figure-four leglock! Ból! Tylko te uczucie przeszywa całego potwora! Miał zadawać ból, a tu sam musi cierpieć! Lecz nie jest jeszcze tak zmęczony, pomału dochodzi do lin i łapie się ich, zbawienie! Michaels chce dokończyć walkę w swój sposób, wrzuca oponenta do narożnika, wchodzi na drugą linę i wyprowadza serię Punchy wprost w twarz przeciwnika! Lecz?! NIE! Abyss wynosi Michaelsa i z rozbiegu ciśnie nim w ziemię! Powerbomb! Teraz sytuacja zmienia się diametralnie! Lecz to nie koniec! Abyss dokłada jeszcze potężny Spear! PIN 1.....2..... Kick Out! Niemożliwe! A jednak! Mistrz pokazuje swą klasę odbijając w ostatnim momencie! Jednak Shawn nie ma juz sił, nie wstaje. Abyss za to podnosi się na nogi unosząc rękę w górę, pokazując wyższość nad przeciwnikiem! Gdy Michaels wstaje Potwór łapie go za szyję, wynosi i ... Chokeslam! Oh My god! Cóż za akcja, ale Syn Szatana się rozkręca, zaczyna kopać w głowę Michaelsa, na co fani reagują bardzo głośnym heat'em! Ten jednak podnosi swą ofiarę i wykonuje mocny Irish Whip na lny, mistrz się od nich odbija i wpada na kolejną akcję, masakra! The Monster aplikuje swego finishera! Black Hole Slam! Oh My God! Cóż za akcja! Wynik tej walki jest jasny lecz Abyss pokazuje że nie ma zamiaru PIN'ować! Podnosi rekę na znak zwycięstwa na co publika reaguje bardzo głośnym heat'em! Lecz ten zaczyna kolejny raz okopywać głowę przeciwnika, to nie jest już walka. On się pastwi nad rywalem! Michaels długo do ringu nie wróci ale to nie koniec. Syn szatana łapie za nogę swą ofiarę i przeciąga w pobliże narożnika. Zaczyna wchodzić na narożnik, aż w końcu obiema nogami jest na drugiej linie! Mocno się odbija i całą masą ciała ląduje na....macie! HBK w porę się odsunął i Abyss wylądował na ringu! Teraz Shawn powoli wstaje z pomocą lin i sygnalizuje, że chce zakończyć tę walkę. Abyss wstaje, Michaels podbiega do niego i mamy Sweet Chin Music! To prawdopodobnie koniec! 1....2....3! Tak jest! Shawn Michaels pokonuje Abyssa!
Stół komentatorski
Matt Striker: Brawo dla Shawna! Świętuje on wygraną nad Abyssem i to w pełni zasłużenie! HBK był lepszy w tej walce i nikt nie ma co do tego wątpliwości... Prawda?
Michael Cole: No dobra, nie będę się z Tobą kłócił, bo to nie ma najmniejszego sensu. Czas przenieść się na backstage!
Backstage
Layla: Kaitlyn!
Kaitlyn: Layla! Muah! Co Ty tu robisz?
Layla: Stephanie napisała mi na mailu, że mogłabym się tutaj trochę pokręcić, no i tak sobie jestem. A co Ty tu robisz?
Kaitlyn: Też przyszłam się pokręcić! Swoją drogą to fajni ci chłopcy, prawda?
Layla: Tak! Jest Ted DiBiase, Dolph Ziggler no i co najważniejsze jest CM Punk!
Kaitlyn: Mi tam się podoba Adam Cole! Widziałaś go, jest boski! Co za ciało...
Layla: No jest całkiem przystojny, nie ma co. Doskonale rozumiem dlaczego mi się podoba. Wiesz co? Kupiłam sobie nową sukienkę, chcesz zobaczyć?
Kaitlyn: Pewnie!
Nagle podchodzi do nich Josh Matthews.
Josh Matthews: Witajcie, panie! Mógłbym zadać wam kilka pytań?
Kaitlyn: Jasne.
Josh Matthews: Pierwsze pytanie do Ciebie, Kaitlyn. Co myślisz o federacji?
Kaitlyn: Federacja jest wspaniała, są tu wspaniali ludzie, tacy jak Layla, tacy jak Ty, Josh. Oglądałam walki w telewizji i są one bardzo ciekawe, aż nie mogę uwierzyć, że jutro te walki będę mogła oglądać z bliska. Boskie ciało Adama Cole'a również będę mogła zobaczyć! Wspaniałe!
Josh Matthews: Dziękuję bardzo. A co Ty myślisz o federacji, Layla?
Layla: Są wspaniali ludzie, tacy jak Kaitlyn! Nawet pracownicy są wspaniali, choć nie brakuje tutaj takich dziwaków jak Abyss, Orion czy jak mu tam. Są przystojni mężczyźni. Mi przypadł do gustu UWF Champion - CM Punk. Ciacho!
Josh Matthews: No dobrze... Waszą szefową jest Stephanie McMahon. Myślicie, że dobrze będzie zarządzać dywizją Div?
Kaitlyn: Zdecydowanie tak! Steph to niesamowita kobieta, odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu. Mam nadzieję, że sami będziecie się mogli o tym przekonać. Przepraszam Josh, lecz Layla chciała mi pokazać nową sukienkę. Papatki!
Layla: Pa, Josh!
Stół komentatorski
Matt Striker: No i wywiad z paniami! Tradycyjnie, mowa o mężczyznach, sukienkach i innych bzdetach damskich. Mamy dwie przyjaciółki w federacji.
Michael Cole: CM Punk i Adam Cole to ciacha? *Śpiewając* I'm too sexy for my love!
Matt Striker: Hahahahahahaha! Proszę Cię, przestań! Czas na Main Event! UWF Championship Match! Tym razem naprzeciw CM Punka stanie Dolph Ziggler!
Main Event
UWF Championship Match
CM Punk (c) vs Dolph Ziggler
Zaczynamy Main Event dzisiejszej gali, a zarazem drugą obronę Mistrzostwa przez CM Punk'a. Mistrz bardzo pewny siebie wykrzykuje w stronę publiczności i rywala. Pierwszy klincz zerwany przez słabszego fizycznie Ziggler'a. Następnie próbował powalić opponenta, ale nadział się na Low Kick w prawą nogę, kolejne kopnięcie w lewą nogę i powalający Clothesline. Dolph szybko wstaje i wpada na wyniesienie pod GTS, Show Off jednak się wyślizguje, a następnie kontruje Roll up'em 1..2 KickOut. Teraz to Punk pinuje rywala do dwóch, obaj wstają, a Dolph kończy to DropKick'iem. Teraz to pretendent kontroluje sytuacje. Obija żebra mistrza i zapina Headlock. Chicago Made przez dłuższą chwilę znajdował się w uchwycie, ale powoli wstał i uwolnił się z niego Back Suplex'em. Ziggy nie poddawając się szybko ruszył na przeciwnika i po mocnym Shoulder Block'u znów znalazł się na macie, ale sprytnie wyturlał się za ring. Mistrz UWF nie daje mu długo odpoczywać i powala Clotheslinem. Podnosi go, a pózniej uderza jego głową o stół komentatorski. Perfection ledwo trzyma się na nogach, a Mr. Best in the Worle nie zatrzymuje się ani przez chwilę, rzucając Ziggler'a Suplex'em na barierki okalające ring. Dolph wrzucony już do ringu. CM Punk za linami wykrzykuje Best in the World, co spotyka się ze sporym buczeniem. Nie zważając na to skacze ładnym Springboard Clotheslinem. Przypięcie tylko do dwóch. CM Punk z łatwością podnosi przeciwnika i zakłada Abdominal Stretch. Dolph cierpi z bólu, do tego zawodnik z Chicago dokłada serię łokci w żebra. Mistrz UWF w ogromnej przewadze. Odpusza uchwyt oraz popisuje się ładnym Scoop Slam'em ustawiając rywala pod akcje wysokiego ryzyka. Błyskawicznie wchodzi na narożnik, sygnalizując, że chce wykonać Diving Elbow Drop. Show Off wykorzystuje chwilę i zrzuca z narożnika CM Punk'a aż za ring. Sędzia go wylicza. Jednak udaje mu się wrócić na ring. Ziggy momentalnie do niego dopada i wykonuje jeden Elbow Drop, drugi, trzeci, cała seria łokci zakończona Jumping Elbow Drop'em. Dolph zyskał kontrolę w ringu i popisuje się przed fanami swoimi taunt'ami. Podniósł wrestlera z Chicago i wymierzył mu Swinging Neckbreaker. Powoli go podnosi i lekceważonco uderza w twarz. Rozłościło to Punk'a, który dwoma chopami powala Show Off'a. Odbija go od lin, a gdy ten wrócił nadział go na Spinning Wheel Kick. Pin 1..2 nie. Ponownie Irish Whip tym razem w narożnik, ale skontrowany przez Dolph'a Ziggler'a. CM Punk wbity w narożnik, Show Off biegnie za nim i dokłada Corner Splash. Cofa się kilka kroków i zaciąga jeszcze ładne Jumping DDT. Sędzia go przypina, ale tylko do dwóch. Dolph zaczyna kłócić się z arbitrem. Spogląda na lekko ogłuszonego rywala i czai się do wykonania swojego finishera. Punk podnosi się i Zig Zag! Ale nie, pan Best in the World chwycił się lin, a Ziggy upada na plecy. Clothesline od CM Punk'a, drugi, dokłada Swinging Neckbreaker i liczy rywala do dwóch. Następnie Bulldog i Corner Clothesline, szarża Punka w narożniku skontrowana jednak Big Boot'em. Punk próbował Clothesline'u, ale Dolph schylił się i SuperKick'iem sprowadził rywala na deski. Nie udała się próba Bulldog Leg Drop'u, skontrowana przez Punk'a High Kick'iem. CM Punk zmierza w kierunku narożnika i wchodzi na górną linę. Tym razem trafia Diving Elbow Drop'em. I następuje liczenie 1..2.. Show Off chwyta się liny. Pin przerwany, a Dolph wyturlał się za ring. Obaj zmęczeni, Punk poczekał aż Ziggler podniósł się, odbił się od przeciwległych lin i skoczył Sucide Dive. Punk podniósł opponenta, wrzucił go do kwadratowego pierścienia i zaczął sygnalizować nadejście GTS'u. Ma Dolph'a na barkach i mamy GTS! Nie! Show Off skontrował to na FameAsser! Pin 1..2.. Nie! Punk przerywa! Dolph nie może w to uwierzyć. Szybko się pozbierał, próbuje ponownie FameAsser'a jednak tym razem CM Punk odpycha rywala, który trafia na sędziego. Sędzia znokautowany, CM Punk zdezorientowany, a Show Off wymierza mu Zig Zag! Sędzia powoli odzyskuje świadomość, Ziggler wychodzi z ringu i wyciąga spod ringu krzesło. Chcę uderzyć nim rywala, ale w porę sędzia wyrywa mu te krzesło i wynosi z ringu. Pod nieuwagę arbitra CM Punk swoim pasem nokautuje pretendenta. Potem jeszcze wykonuje GTS i mamy liczenie 1..2..3 Pinfall!
Stół komentatorski
Matt Striker: Drugi raz! Drugi raz!
Ring
Punk podnosi pas do góry w geście zwycięstwa. Jednakże celebrację zwycięstwa i obronionego tytułu przerywa mu theme Teda DiBiase.
Ted DiBiase sr: Gratulacje, Punk! (ironiczne brawa) Gratulacje! Obroniłeś pas mistrzowski po raz drugi!
CM Punk: Widzisz, że na CM Punka nie ma mocnych. Więc możesz sobie już darować następnego przeciwnika, bo czeka go to samo co Zigglera oraz Sin Carę.
Ted DiBiase sr: Właśnie taki mam zamiar. Za tydzień na Monday Night Attack nie będziesz walczył w obronie tytułu mistrzowskiego!
CM Punk się uśmiecha i podnosi pas do góry.
Ted DiBiase sr: Za to zmierzysz się za tydzień w Handicap Matchu z Alanowsem i Randym Ortonem! Tak jest! Skoro lubisz walczyć bez zasad, to tak właśnie będzie wyglądała twoja walka na szóstej edycji gali Attack! Zero dyskwalifikacji, zero wyliczeń! Tylko pinfall lub submission.
Punk jest wściekły i wykrzykuje coś w stronę Teda DiBiase.
Stół komentatorski
Matt Striker: No i nareszcie Punk doprosił się swego! Nie będzie musiał bronic tytułu! Tymczasem żegnamy się. Miłej nocy życzą Matt Striker....
Michael Cole: Oraz Michael Cole...
Matt Striker: Dobranoc!
Monday Night Attack schodzi z anteny.
Booking:
Macio - wypowiedź Stephanie McMahon, walka Abyss vs HBK, Opener
Mike - komentatorzy, seg z divami, rozmowa Punka z Chairmanem
SDHotel - Main Event
Dave - atak NWO na Reya Mysterio
horseland - promo Reya Mysterio
Worried - seg przed Openerem
Offline
Gala wyszła trochę słabiej niż wcześniejsza bo po raz kolejny moja postać nic nie odgrywa. Segmenty dobre, walki też. Liczę, że na następnym MNA MB wystąpi.
Offline
Gala chyba najlepsza, że wszystkich. Walki świetne, a segmenty na tej gali zdecydowanie najlepsze jakie były w historii UWF. Wszystko było ogarnięte i w miarę na czas. Większych błędów też nie ma. Komentatorzy jak zawsze w miarę dobrze wypadli. Tylko szkoda, że jest tylko dwóch komentatorów, a nie trzech. Spodobało mi się też to, że segmentami nie były tylko przemowy, ale także wywiady, a nawet była bijatyka na korytarzu. Oby tak dalej. Cieszę się też, że moja postać świetnie zostaje wypromowana. Gala jest na 8/10 ale dam 8,5/10 na zachętę i oby tak jak teraz. Gale w tym stylu jak ta będą wyśmienite.

Wins: 5 //Draws: 0 //Loses: 2

Wins: 0 //Draws: 0 //Loses: 0
Offline
BarFran napisał:
Gala wyszła trochę słabiej niż wcześniejsza bo po raz kolejny moja postać nic nie odgrywa.
Tak, bo trzeba oceniać galę po tym, czy twój zawodnik na niej wystąpił..
Przyznam, że gala najlepsza z wszystkich pięciu tygodniówek. Ocenię w plusach i minusach.
+ Na pewno poprawa segmentów, o których wspominałem podczas ostatniego MNA. Teraz wygląda to o wiele lepiej, miło się takie coś czyta, w dodatku feudy są na pewno bardziej podkręcane niż przy samym speechach.
+ Segment z Punkiem i Dibiasem. Bardzo dobry segment, a piszący go (Mike?) powinien zebrać solidne brawa, bo ten segment jest tak samo dobry, jak w porównaniu z innymi fedkami prowadzonymi już przez nawet kilka lat.
+ Obrona pasa przez Punka, jednak jeśli się dobrze orientuję to nie miał dobrego przeciwnika. A szkoda..
+ Oczywiście walki, które w tym tygodniu wyszły dobrze. Nie było żadnych problemów przy ich czytaniu, a to na plus.
+ Przyznam się, że bardzo podoba mi się Slater i jestem za, aby zawalczył o pas TV i aby występował częściej na MNA.
+- Jest podbudowa pod King of the Mountain Match, jednak z tego co pamiętam (bo wczoraj czytałem galę) to nie było żadnej wzmianki o MitB. Też szkoda. Specjalnie edytuję posta, bo zauważyłem w karcie, że jest zapowiedziana na High Level walka MB z Orionem. To także minus, bo dzisiaj ani jeden, ani drugi nie wystąpił. Oczywiście można to wytłumaczyć tym, że PPV jest dopiero za 3 tygodnie. Jeśli na następnym MNA też nie będzie ich no to nie wiem, jaki sens dawania takiej walki na PPV, skoro podbudowa będzie beznadziejna. Ale zakładam, że nie będzie taka.
+- Ehh.. NWO. Wszystko fajnie, członkowie także dobrze dobrani (tymbardziej Ambrose), jednak takie coś już widziałem na fedzie Raptorka (TWE, ale tamtym razem liderem był Ryder i było to jeśli dobrze pamiętam New NWO). No dobra, ciekawe jak się to potoczy.
- Po dobrej gali liczyłem na jakieś także dobrze zakończenie, może wbije NWO, w końcu chyba trzeba ich na prawdę podpromować i niech obijają każdego, kto jest w ringu (no może nie aż tak często). A tak, znowu jakieś ogłoszenie GM'a i kończymy komentatorami. I tak co galę.
- Tylko ja pewnie dam tutaj negatywną ocenę, ale niezbyt pozytywnie jestem nastawiony na te divy. Może i teraz będzie to super, ale na pewno za miesiąc się wam to wszystko znudzi (pisanie dodatkowych postów i to kobietą). W tym momencie jestem na nie z kobietami na galach (no dobrze, żeby nimi grały kobiety to byłbym zadowolony), ale będzie to pewnie jakiś zapychacz show, co może służyć jako taki mały plusik.
Widać, że minusów nie było za dużo, ale dlaczego mają być, skoro to najlepsza tygodniówka w historii UWF. Oby za tydzień też była taka dobra, a nawet lepsza, może znajdzie się coś dla Adama Cole'a, dla mnie może on zamienić się miejscami z Dibiasem, a może dajcie go do MitB? Nie wiem, to Raptorka decyzja. W skali szkolnej nie oceniam żadnych gal, ale macie w końcu te plusy i minusy. Dzięki za galę, oby więcej takich.
[/color]
Ostatnio edytowany przez ZaXer (2013-05-08 13:23:14)

"The Million Dollar Son" Ted Dibiase Jr.
0-0-0
"The Panama City Playboy", "The Biggest Star in UWF" Adam Cole
1-0-0
Offline
xXxAlanossxXxGrafik
Teraz zacznę od samych ocen, potem mam zamiar, dopisać jakieś info oraz segmentów i na koniec tak jak Zaxer stwierdzić + i -.Zrobię także podsumowanie
OCENY
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
WALKI:
Każda walka według była według mnie ciekawa na swój sposób, dzięki czemu miło się czytało.
Ocena:9/10
SEGMENTY:
Segmenty, jak i walki, także bardzo miło się czytało, najlepszy według mnie był Punka oraz Chairmana.
9/10
KOMENTATORZY:
Tutaj z komentarzem, nie było tak świetnie jak poprzednio, co prawda nadal mi się one podobają, lecz według mnie, na poprzednich galach były bardziej kolorowe....Jednakże, cały czas trzymają dobry poziom.
7.5/10
SPEECHE:
Nie były złe jak dla mnie, lecz dupy nie urywało....
6.5/10
OGÓLNA OCENA: 8/10
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
KRYTYKA ;P
WALKI:
Opener Singles Match R-Truth Vs Daniel Bryan:
Według mnie te starcie, było mało porywająca, mało się działo, lecz walka trzymała cały czas poziom, według mnie nie potrzebne były próby piny na samym początku...Lecz to zależy jak kto na co patrzy.
Tag Team Match Rey Mysterio & Alex Shelley vs Dean Ambrose & Richi:
Do tej walki nie mam wielu słów, powiem jedynie, że była ciekawa i, że miała fajny początek.... C:
Singles Match Mick vs Heath Slater:
Ta walka według mnie była świetna! Ciekawe akcje, dobry początek jak i końcówka.Mimo, że oboje zawodnicy, nie są jakimiś AS'ami federacji, to i tak zajebiście się oglądało.Brak zastrzeżeń.
Non-title Singles Match Shawn Michaels vs Abyss:
Typowy dobry wrestling, bardzo ją miłą się czytało, dzięki dobremu komentowaniu akcji i zwracaniu się pseudonimami. Jedynym minusem jest to, że więcej oczekiwałem od naszego potworka....
Main Event UWF Championship Match CM Punk (c) vs Dolph Ziggler:
Bardzo dobra walka, lecz oczekiwałem więcej jako Main Event, co prawda użytkownik Zigglera, jakoś super się nie udziela, lecz sam Show Off jest świetnym zawodnikiem, ale w pełni zasłużona wygrana Punka.
SEGMENTY:
Segment R-Truth'a:
Nudny segment, co prawda było to Yes i No, ale słabo zrobione jak dla mnie.....Sam R-Truth nie powiedział wiele, przez co segment był krótki :c
Segment Reya:
Dobry porządny segment, brakowało mi takich w tym stylu, więc ode mnie duuuży plus
Segment NWO:
Segment ciekawie zrobiony, typowo heelowy, bardzo dobrze.Już nie mogę się doczekać kolejnych
Segment Heatha:
Nie ukrywam, mimo że Heath dostał walkę o pas z dupy na gali PPV to ten segment bardzo mi się podobał, zwłaszcza jak mówił Rock Man One Band.
Segment Punka:
NAJZEBISTSZY Segment, całej gali.Aweesome.Przez chwilę poczułem się jakby pisał ktoś bardzo doświadczony w takich sprawach.Możliwe, że nawet najlepszy segment póki co całej fedki
Segment Div:
Ten segment, nie był zbyt dobry, z porównaniem do gali. Jednak fajnie, że się już pojawił.Czuję, dzięki Divom w przyszłości zobaczymy świetne segmenty, nawet lepsze od dzisiejszego Punka.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PLUS I MINUS
PLUSY:
-Wygrana Rock Man One Band i przerwanie najlepszego streaku.
-Walki w świetnej długości, miodzio
-Świetny segment Punka
-Tak szybkie zorganizowanie kolejnej gali (bodajże w 4 dni)
-Pokazanie się Div
-Powrót NWO
WADY:
-Będę walczył w ME w Non Title Matchu -.- (tylko dla mnie to jest wada)
-Można powiedzieć, że Heath z dupy dostaję walkę na High Level o pas, lubię Heatha no ale bez przesady....Szansa o pas na HL ze streakem 1-0-4 ;_;
-Słabsze komentarze komentatorów... :c
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
KONIEC
Najlepsza gala dotychczas.
Ostatnio edytowany przez xXxAlanossxXx (2013-05-08 16:14:17)

► .:Alanows Streak:. ◄
Wins: 5 // Draws: 0 // Loses: 3
Offline
Zrobie tak jak mój poprzednik
Teraz zacznę od samych ocen, potem mam zamiar, dopisać jakieś info oraz segmentów i na koniec tak jak Zaxer stwierdzić + i -.Zrobię także podsumowanie
OCENY
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
WALKI:
Nie każdą walkę się fajnie czytało, zwłaszcza Opener , troszkę błedów było ale jest ok
Ocena:7/10
SEGMENTY:
Segmenty , otwierający seg Trutha był słaby tak wiem pisałem go ,ale nie miałem pomysłu...
8/10
KOMENTATORZY:
Komentatorzy, mi nie przeszkadzali, typowe jak w WWE jednak więcej uczuć mógłby dołączyć , Booker T ...
9/10
SPEECHE:
Speeche na poziomie, jednak zajeżdżało amatorką trudno napisać dobrego speecha
7/10
OGÓLNA OCENA: 7.5/10
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
WALKI:
Opener Singles Match R-Truth Vs Daniel Bryan:
Walka jak dla mnie zbyt długa , było pewne , że wygra Truth (Przeciwnik nie dał posta) W tej walce dopatrzyłem się troszkę błędów , ale fajnie sie czyta, Raptor czytaj każdą walke po 2 razy żeby uniknąć błędów czy czegoś innego
Tag Team Match Rey Mysterio & Alex Shelley vs Dean Ambrose & Richi:
Przyznam , walką dupy nie urwała , ale też nie była zła końcówka walki typowa .
Singles Match Mick vs Heath Slater:
Jak dla mnie, walka była dobra, jednak Slater dostaje zbyt dużo puschu streak porażek Slatera nie był taki zły jak na RAW 1000 xD, ale gratuluje znam osobę Chudy z Backyardu nie wygrał meczu od 650dni, co ciekawe był Prezesem
Non-title Singles Match Shawn Michaels vs Abyss:
Walka Non Title , bardzo ciekawa walka, też dopatrzyłem się błędów ort, ale to zbytnio nie przeszkadza
Main Event UWF Championship Match CM Punk (c) vs Dolph Ziggler:
Słuszna wygrana Punk, user który nim gra , pisze świetnie speeche, oby takich więcej i w pełni zasłuszenie zdobył PAS i obronił go na Main Evencie jednak, Dolph to nie ta osoba która powinna walczyć o Pas ja tam widzę Abyss'a lub Miza.
SEGMENTY:
Segment R-Truth'a:
Pisałem to już wcześniej, nie wypał
Segment Reya:
Dobry porządny segment, nigdy nie widziałem tego typu segmentu świetnie
Segment NWO:
Kolejny ciekawy pomysł na segment, prawdziwy heel , mam nadzieje , że następne będą jeszcze lepsze
Segment Heatha:
Segment , przeciętny tak samo jak i Heath, nie wiem dlaczego walczy o pas jak dla mnie to za dużo jak na obecny skill, Heatha jednak życzę powodzenia w dalszej karierze
Segment Punka:
Najlepszy segment, Mike świetnie pisze CM Punkiem zdecydowanie , to on zwiększa Ratingi , lepsze segmenty będą to na stówę CM Punk pasa nie straci niezły Skill
Segment Div:
Segment przeciętny, nie byłem za wprowadzeniem div nie widze tego.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PLUS I MINUS
PLUSY:
-Heath wreszcie wygyrwa
-Niesamowity , takich więcej segment Punka
-Tak szybkie zorganizowanie kolejnej gali (bodajże w 4 dni)
-Powrót
WADY:
- Dolph w ogóle nie pasuje do ME... jak pisałem Miz lub Abyss oni tam powinni być
- Duży push dla Heath'a Slatera nie ma rewelacyjnego streaka , a dostaje walke o pas.
To na tyle
Świetna gala ogólnie
„Freedom or jail, clips inserted, a baby's bein born
Same time my man is murdered, the beginning and end
As far as rap go, it's only natural, I explain
My plateau, and also, what defines my name
First it was Nasty, but times have changed”
WINS: 1 | DRAWS: 0 | LOSE: 0
Offline
Zawodnik
Bardzo fajna gala bardzo mi sie podobało że Slater wygrał oraz mój heel turn ciekawe bardzo podobały mi sie segmenty oraz ciekawy stół komentatorski dam tej gali 9/10
Offline